Po przeleceniu obowiązkowej prasówki (politycznej) trzeba zabrać się do próby zarobienia "szmalu". W tym miesiącu to już ostatni dzwonek a sprawy w stosunku do założonego planu wyglądają nieszczególnie.
Kolega Filip dzwonił rano czy nie rzucimy się wspólnie na zestaw 2 TG ale nie mam pomysłu na wyniki. Poza tym zniechęcają straszliwie małe obroty w tych sześciopakach bez "lokomotywy"...., ale taki przytrafi się już wkrótce, 1 kwietnia wraz z objęciem zakładami Ligi Mistrzów...
Tak więc w grze na fart odwiedzę tylko kolekturę Lotto (17 baniek)
Do Anglików dopiero zasiadam. Trochę żal mi pięknej pogody za oknem ale cóż robić.
Na dobry początek wziąłem jednak coś z bardzo daleka.
Geylang v Brunei 2 1,80 (result 1-1) - czuję się jak Doyle Lonnegan którego podpuścili Gondorff z Hookerem
http://www.youtube.com/watch?v=Lh8dcvj-0NA
po takiej "podpowiedzi" ze źródła
Fri 28/03/14 7:30PM |
<4 .40="">4>
5.45
|
<3 .60="">3>
3.90
|
<1 .60="">1>
1.45
|
cdn niebawem
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz