sobota, 15 marca 2014

Co mi w duszy gra

witam

Właściwie to powinienem spasować. Przez ostatni tydzień byłem zajęty zupełnie czym innym niż hazard i tylko "z doskoku" coś tam lekko liznąłem jak np Agnieszkę Radwańską (2,48)
Ale suma summarum "kapusty" nie przybyło, więc chwalić się nie było czym.
Za chwilę rusza męski sprint w biathlonie który tylko obejrzę a później skoki z których do kuponu włożę blok pod tytułem:
Stoch v Koudelka 1 1,40 (postponed)
Deschwanden v Schlierenzauer 2 1,65 (postponed)
(3 seria skoków) ako 2,31

Ligi angielskiej nie opracowywałem w ogóle. Stwierdziłem, że nie ma najmniejszego sensu siedzieć nad kartką z zestawem bo to kosztuje czasu co nie miara a przynajmniej ostatnio przynosi opłakane efekty.
W pierwszej chwili pomyślałem nawet żeby oprzeć typy na analizach innych graczy ale jak te typy pobieżnie przeleciałem to doszedłem do wniosku, że to jednak byłby absurd. Nie będę pchał "szmalu" w coś co mi średnio pasuje..
Na różnice kursów nie ma co liczyć. Kilkanaście wypisanych pozycji i dosłownie wszystkie skorygowane już u buków. Dostali jakiejś ogólnej sraczki czy co ?
Myślę sobie, że wygenerowali niezły program i ten po prostu odwala za nich robotę.
Tak więc Anglię zagram metodą - co mi w duszy gra. Poodrzucam drużyny których nie lubię, powykreślam mecze zagrożone imho kantami i liczę że coś do gry jeszcze zostanie. A na co się zdecyduję, napiszę później....

PiS: 16'30"
Żeby coś napisać mój tekst składałby się niemal wyłącznie z pi, pi, pi
A zaczęło się tak.
Zdecydowałem się na wpłatę do https://www.totolotek.pl/zaklady-bukmacherskie , dostałem bonus i za całość wypisałem sobie 2 kupony 4/10. Wbiłem to jak przewiduje ustawa, zatwierdziłem a te badziewie nic nie odjęło. Po kilkukrotnych próbach poszedłem do punktu a ponieważ była kolejka i do rozpoczęcia meczów 10 minut (miła pani kolektorka pomyliła się trzy razy) to oczywiście z kilku kuponów poszły tylko dwa. Co zagrałem nie ma sensu teraz już opisywać ale co by to nie było moja wściekłość nie ma granic :)

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz