witam
Z ligą angielską idzie jak po grudzie. Właściwie nie wiadomo na czym się opierać. Ostatnia kolejka jako wyznacznik to byłby jakiś nonsens. Statystyki ?
Na wyścigach konnych wszystko jest na jesieni proste. Forma bije klasę i po rozmowie. Ale tutaj ?
W Premiership podoba mi się typ na Everton. Ich ostatni mecz z MU (3-3) był naprawdę optymistyczny, zwłaszcza jesli chodzi o statystykę. Generalnie nie grywam Premiership po tygodniu pucharowym gdzie jest z reguły najwięcej wyników "z lampy", ale z braku laku....
W Championship trzeba się chyba zdecydować na Swensea, a o zwycięstwie Scunthorpe w Sheff Utd zwyczajnie zapomnieć. Chociaż 0-4 trudno traktować jako przypadek.
W One, Huddersfield ale też z obawami i Saints. To co robi Southampton to się zwyczajnie w pale nie mieści. I choć na ogół nie grywam na przełamania to do drużyny wrócił Barnard, co się łatwo kojarzy z prof. Barnardem i nowym sercem, które dzisiaj może wstrzyknie drużynie.
W Two, Chesterfield a w Conference, Crawley i to by było na tyle.
Z wyczekiwanych away win, do lekkich rozpisów poszedłem na Peterborough, Rotherham i Port Vale ale nie mam za dużych złudzeń.
W innych ligach niewiele się dzieje. Żadnych ciekawszych spadków kursów więc wydaje się że trzeba będzie pojechać na tym co powyżej i czekać na nocne Firefox i Emerald. Tam będzie dobrze.
powodzenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz