sobota, 10 lipca 2010

Związek Zawodowy Hazardzistów

witam

Psia mać. Takie dni jak dzisiaj sprawiają, że zastanawiam się co ja właściwie robie z tym swoim życiem. W Warszawie przez cały dzień piękna pogoda i normalni ludzie na basenach, spacerach, na działkach odnajdują uroki istnienia - a hazardzista:
14.00-15.00 kwalifikacje F1
15.00-18.00 le tour
18.15-20.30 GP Szkocji (żużel)
20.30 mecz Niemcy v Urugway
Przy takiej dawce sportu, który należy obejrzeć co by nie wypaść z gry, nawet znalezienie chwilki na obiad, kolację to już pewien problem.
Myślę sobie, że niejeden zawód jest mniej czasochłonny.
Dlatego Związek Zawodowy Hazardzistów i cały zestaw stosownych uprawnień dla graczy powinien powstać niezwłocznie.
Z systemem emerytalnym dla zasłużonych :)

pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Święta prawda ;)
    Też czasem się nad tym zastanawiam, ale ciągle wygrywa oglądanie więc coś rząd musi z tym zrobic hehe.
    Pozdrawiam i powodzenia w typowaniu życzę, bo ciekawy blog to jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielkie dzięki. Będę się starał :)

    OdpowiedzUsuń