witam
Stało się. Po dwóch błędach szwedzkich obrońców dostaliśmy przepustkę na piłkarskie Mistrzostwa Świata w Katarze.
Sam mecz może i piękny nie był ale każda z naszych formacji w 100 procentach wykonała swoje zadanie. Bramkarz za dużo roboty nie miał, defensywa zagrała bezbłędnie, środek pola był agresywny, nieustępliwy i co najmniej dorównywał Szwedom a napastnicy spisali się na medal. Wyobrażam sobie jaką presję musiał udźwignąć Lewandowski strzelając swojego najważniejszego karnego w karierze. Dawno temu podobnej próby nie przeszedł Kazimierz Deyna.
No nic, 1 kwietnia losowanie grup. Jesteśmy w trzecim koszyku i możemy mieć szczęście albo i nie. Z tych najlepszych dobrze by było złapać Katar...:)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mistrzostwa_%C5%9Awiata_w_Pi%C5%82ce_No%C5%BCnej_2022?msclkid=b9cca8cfb01011ec990b8ed50c2f3709
A potem już czekać. Do listopada szmat czasu i nie ma w tej chwili takiego mądrego który by przewidział co świat czeka wojskowo i politycznie. Jeśli sankcje zostaną utrzymane do zimy to ruskie będą bankrutami odstawionymi do kąta a wróg, zwłaszcza ten wróg i jego najbardziej zbrodniczy element może organizować przeróżne, mścicielskie akcje terrorystyczne dezorganizujące normalne życie. Poza tym pandemia. W listopadzie będzie kolejny jej szczyt i tylko trzeba się modlić, żeby zimowy szczep wirusa był łagodny i w miarę przyjazny ludzkiej populacji.
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz