niedziela, 27 marca 2022

Lewandowski versus Świątek

 witam

Nie będzie zbytnim przegięciem kiedy już 27.03 postaram się rozstrzygnąć rywalizację na Sportowca Roku 2022 w Polsce. Lewandowski kontra Świątek to para która występuje w dwóch chyba najpopularniejszych dyscyplinach na świecie i w obu tych dyscyplinach bezapelacyjnie dominuje. Te dwie sportowe wizytówki naszego kraju to oprócz 2,2 mln przyjętych przez miesiąc uchodźców wojennych z Ukrainy, szczególnie gorący temat który przykuwa uwagę setek milionów ludzi wszystkich kontynentów.
Porównując tenisistkę z piłkarzem moim skromnym zdaniem uważam że Świątek musi jeszcze poczekać. Dopiero wskoczyła na najwyższy piedestał i choć to osiągnięcie jest niebywałe to trzeba utrzymać formę, tak jak Lewandowski przez dłuższy czas. 
Swoją drogą w sporcie nie ma sprawiedliwości. W "królewskiej grze" Jan Krzysztof Duda wygrał sobotni mecz 2-1 z niekwestionowaną od wielu lat ikoną szachów Magnusem Carlsenem z Norwegii a puchar przegrał o włos w niezwykle wyrównanej dogrywce. Istotne jest to, że Norweg zarobił na zwycięstwie 67.000$ a Duda 25.000$ co jak na grę królewską jest właśnie wyjątkową niesprawiedliwością.

Przemówienie Prezydenta USA Bidena w Warszawie było przewidywalne bo takim być musiało. Najgorsze dla nas to to, że wojna na Ukrainie będzie trwała długo i dzień w dzień będziemy musieli sprawdzać najnowsze informacje z frontu. Nadal będą ginąć ludzie a sowieccy mordercy będą się puszyć, będą straszyć cywilizowany świat i za wszystko zwalać winę na innych.
Najlepsze dla nas to to, że Prezydent USA przemawiał w Polsce. Tylko w Polsce. To tak jak oznaczenie miejsca które jest pod szczególną ochroną i wara ruskim od Warszawy. A także od krajów z nami ściśle na wschodzie powiązanych.
A najważniejsze są póki co szczelne sankcje. Nic więcej oficjalnie nie da się zrobić. Trzeba gospodarczo doprowadzić Rosję do upadku a po jej kapitulacji bezwarunkowo rozbroić ją do zera i wycofać wszelkie jej wojska z Białorusi, z Krymu, Donbasu itd. To musza być nasze (całego zachodu) warunki nie podlegające dyskusji.

W takich okolicznościach niewielka na szczęście część opozycji przechodzi samą siebie oskarżając Polskę i polski rząd o prorosyjską działalność. To chore z samej zasady stwierdzenia i naprawdę nie wiem czy stan umysłu w ogóle przez lekarzy uleczalny. Psychiatra nie da tu rady na pewno i moim skromnym zdaniem pozostaje jedynie egzorcysta. Tu też jest kłopot bo na adin, dwa, tri Kaszpirowskiego i spółki może w ogóle nie być antidotum. A pacjenci poruszają się właśnie tak jak nakręcone cyborgi i reagują rzygowinami na rzucone przez przewodnika hasło.
Wiem co piszę. Jakieś 40 lat temu bywałem z kolegą który się jąkał i szukał wszędzie pomocy, na hipnotycznych imprezach jednego z rosyjskich mistrzów rytu. Po całych tych niesamowitych dla mnie wizualnie wydarzeniach na scenie głównej, sowiecki poskramiacz woli i myśli przechadzał się pomiędzy rzędami krzeseł i usypiał ludzi jednym gestem. Co najmniej połowa sali zasnęła i jak to sobie wtedy tłumaczyłem, musiała być bardziej podatna na sugestię.
Świat poszedł do przodu o 40 lat. Co oni teraz mogą - nie wie nikt.

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz