Właściwie dzień miałem drobiazgowo ułożony. Rano chciałem zagrać trzy mecze z Ugandy, około 15 sprawdzić wynik w Singapurze (absolutnie nie oglądać live) a w międzyczasie załatwić kilka spraw z długiej listy która leży mi przed oczami i coraz bardziej pęcznieje.
Niestety. Ugandy do STS nie dowieźli. Raz jest, innym razem klienta można sobie olać. Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobisz...
Tak więc kluczem miał być między innymi remis w:
UPL | 02/28 14:30 | Lweza FC | 2.62 | 2.76 | 2.70 | 34.27% | 32.53% | 33.20% | 89.76% | URA | |
2.63 | 2.73 | 2.73 | 34.15% | 32.95% | 32.90% | 89.81% |
Result: 14'20"
Wojownicy kosztowali mnie trochę nerwów ale ostatecznie dobrze się skończyło (88 minuta)
STS natomiast zaspał i Ugandy nie wypuścił. Jak to do cholery jest że: - Ja, Polak, Europejczyk, mieszkaniec Kuli Ziemskiej, kruszynka w Układzie Słonecznym i ździebełko we Wszechświecie nie mogę jak biały człowiek zagrać tego co lubię. A inni biali ludzie, żółci, czerwoni i czarni mogą....
PiS: 17'10"
Lweza 0-2 więc nie ma czego żałować.
Za to trzeba rozpocząć opracowanie strategii na piątek. Kilkanaście propozycji już zapisałem do kajetu choć kursów na nie jeszcze brak. Potrzebne będą, jak u Słodowego, dwie nieprzemakalne "czapki" w granicach 2,20 jako single lub duble które mają robić za piorunochron rozpisów i żeby nie przesadzić umieszczę je na połowie kuponów których będzie pewnie ze 40....:)
Pomysły to skoki narciarskie, rosyjski hokej, golf po drugiej rundzie lub jakaś różnica kursów w Singapurze et consortes....
A może Piotr Lisek w HME (1,40 za win lub 3,10 z wynikiem 5,90)
https://www.iaaf.org/records/toplists/jumps/pole-vault/indoor/men/senior/2017
Poza tym E. Macron (2,50 w STS) jest grubo na giełdzie po 2,20 ale ja w tych lewicowców mało wierzę i im nie kibicuję. A tak poza wszystkim może być śmiesznie bo rzecz rozgrywa się w prima aprilis...:)
cdn
pozdrawiam