piątek, 10 lutego 2017

Żeźnia

witam

We wtorek wydawało się, że będę mógł sobie tydzień zafiksować nadzwyczaj pozytywnie ponieważ początki kuponów wyglądały niemal optymalnie, ale jak to zwykle bywa życie szybko weryfikuje zbytnich optymistów. Pudło za pudłem przytrafiało się w środę i czwartek w czym prym wiedli piłkarze Iranu i Egiptu a i piątek rozpoczął się cienko kiedy to Ziobro w kwalifikacjach konkursu skoków narciarskich w Japonii spisał się ponad moje najśmielsze wyobrażenia i nieznacznie pokonał Kubackiego. No nic to. Jakieś plusy z ostatnich dni jeszcze są (+ 10 kuponów w grze) ale to jeno łabędzi śpiew a weekend dopiero się rozpoczyna.
Tak więc miałem zająć się zupełnie czym innym a tu przyszło mi znowu siadać do analizy. Jak się już z tym uporam to wrócę do pisania....

PiS: 13'15"
Na początek wyszedłem z taka czwórką:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310411799020547677&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310411799246147790&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310411799208747826&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310411799372047864&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

PiS:16'30"
Sprawę trzeba wziąć na klatę i przyznać, że nic nie idzie. Tracę wiarę w szybką odmianę.

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz