L E G I A
R u l e z
Z dyskoteką po staremu. Jedno co dobre to fakt, że nie grałem zupełnej oczywistości (za późno wstałem) - czyli ITT w Giro. Akurat wyszło zyskownie bo deszcz koszmarnie wypaczył wyniki.
Rozpisy wkleję jak się skończą ale wyglądają solidnie. Nie obyło się jednakże bez niefartów.
Rano nawet chciałem "ukłuć" utwór :).....
Koniec końców rusza Kyoto
Rezerwowy dopadł gałę....
Po co strzelasz !!! - ty (i tutaj nie znalazłem rymu) ?
Na to się nie umawiałem...
Ale większe nieszczęście zdarzyło się wieczorem w Belgrano (2-1 w 92 minucie)
Dla przykładu w takiej serii "omówione" powyżej mecze: Korzystny wynik choć w jednym z nich wiele by zmieniał już nie mówiąc o obu.
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311361699144800061&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 10/1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311361699305300133&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 9/2
A tutaj na wcześniejszym patencie (trafiome 9/13) lecz z małym przebiciem.
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311341699223903147&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz