witam
Zacznę dzisiaj od aktualnych notowań zestawu ligi angielskiej 440K na giełdzie w Betfair
1 Sunderland v Manchester Utd 5,50-3,75-1,80
2 Bournemouth v Stoke 2,10-3,45-4,20
3 Crystal Palace v Watford 2,30-3,30-3,70
4 Everton v West Bromwich 1,56-4,30-7,60
5 Norwich v West Ham 2,52-3,45-3,15
6 Swansea v Southampton 3,25-3,30-2,54
7 Arsenal v Leicester 1,78-4,10-4,90
8 Aston Villa v Liverpool 4,80-3,70-1,91
9 Manchester City v Tottenham 2,16-3,65-3,70
10 Bristol City v Ipswich 2,52-3,40-3,20
11 Charlton v Cardiff 3,50-3,55-2,26
12 Rotherham v Birmingham 2,96-3,45-2,64
13 Wolverhampton v Preston 2,40-3,35-3,45
Statystyka najbardziej popularnych "pewniaków" w Totolotek.pl (Everton 79%, Manchester Utd 76%, Liverpool 62%)
Była październikowa niedziela 1999 roku. Po solidnych, kilkudniowych deszczach tor na wyścigach konnych w Warszawie zrobił się miękki jak gąbka ale pomimo niepewnej pogody od samego rana Służewiec zapełniał się sportowymi pasjonatami i co tu ukrywać maniakami hazardu. Na rozegranie czekała kumulacja kwinty która urosła do około 340.000 złotych a które każdy z tych nawiedzonych graczy chciał radośnie przytulić.
O tym, że będą fuksy wiedzieli wszyscy i z każdą chwilą potęgował się wzajemny jarmark wymiany informacji. Ciężki tor sprzyja końskim niespodziankom i służy wysokim wypłatom na większości torów świata, tak więc solidna przesłanka do pracy stała się oczywista.
W takich okolicznościach przyrody przyszło mi się zmierzyć z wytypowaniem pięciu zwycięzców w pięciu kolejnych gonitwach.
Tłuste misie, o czym dowiedziałem się po jakimś czasie podeszły do sprawy praktycznie. Chyba w piątkę, "na spółę" koledzy zagrali pełną permutacją wszystkie możliwości co kosztowało ich circa 30.000 złociszy i trochę nerwów czy inwestycja się zwróci.
Ja, kroczący niezmiennie własnymi ścieżkami musiałem poradzić sobie sam.
Przeznaczyłem na kwintę trzy tysiące i żeby móc na równych szansach zaistnieć w stawce, wybrałem jednego "pewniaka". W drugim wyścigu pod numerem 1 zapisany został wcale nie główny faworyt (trzecia gra) ale konik niezwykle lubiący trudne, deszczowe warunki. Francis Boy pod rosyjskim championem Miszą Pietriakowem.
Tak więc druga gonitwa była kluczowa. I kiedy nadeszła, i kiedy na finiszową prostą wyskoczył z przewagą dwóch długości ubrany w czarny giemzoł (kurtka dżokejska) od trenera Molendy, ten rosyjski Misza na swoim wierzchowcu, i kiedy oddalał się przy kanacie od stawki, już wiedziałem, że jestem przy kasie.
Fuksy przychodziły do końca a skwitowała całą tę historię klacz Melodia (ostatnia w grze) dźwigając wypłatę zakładu na 67.000 zł.
Powyższa opowieść "nie jest od czapy".
Jutro jakieś kolejne "Tłuste misie" bez wątpienia przystąpią do szturmu. Na zestaw ligi angielskiej.
Ale "grubaskom" będzie o tyle trudniej, że pełna permutacja to w tym wypadku 1.594.323 złote do wydania, a przyjmując, że wystawią solowy Everton - 531.441. Ciągle dużo za dużo.
Tak więc z pewnymi systemowymi skrótami za 35K (PP 46.656) mogą się porwać na 6 typowań potrójnych i 6 podwójnych z co tu ukrywać niemałym widokiem na sukces...
Bez skrótów za 31,1K mieszczą się w 5 potrójnych i 7 podwójnych.
Mnie też będzie dużo trudniej, ponieważ aby wyrównać perspektywę grając powiedzmy za 3K trzeba postawić co najmniej dwa pewniaki w ich meczach trzy-drogowych albo trzy w dwu-drogowych...
Ciężka to będzie sprawa.....
Nie można się jednak załamywać. Podobno jedną z owych pięciu październikowych kwint 1999 roku trafiło dziecko za 2 złote, pomagając swojemu tacie dobrać odpowiednie numerki.
Taka jest siła fartu....:)
PiS: 16'55"
W Totolotek.pl wziąłem biathlonową dublę pod tutyłem:
T Boe v Rastorgujevs 1 1,40 (miejsca 19/21)
Pidhrushna v Aymonier 1 1,45 (miejsca 7/11)
ako 2,03
Result, 20"00"
Obie pozycje w biathlonie weszły można rzec, przypadkowo. Pogoda w USA gdzie przeprowadzane są zawody wygląda na doskonałą, ale silny mróz (-17) i chyba źle osłonięte przed wiatrem strzelnice sprawiły, że pudeł było co nie miara. Szkoda, bo zamierzałem mocno sieknąć sztafety.
PiS:21'50"
Takie małe info a jak komplikuje sytuację:
https://www.clubcall.com/manchester-united/united-injuries-increase-to-eight-1799679.html
Jakaś "ściema" ?
PiS: 22'05"
Dzisiejsze rozpisy skończyły się nieźle ale mam do siebie i tak olbrzymie pretensje.
Kilka dni temu pisałem i okazało się właśnie jak jestem mało słowny, że Izraela już do ręki nie biorę. I wziąłem.
Głupich nie sieją, sami się rodzą. Oni zremisują pewnie jutro całą gromadą - jak ich nie zagram....
A mecz w Jordanii mam zaznaczony w kajecie jako 1X wymiennie. No niech mnie dunder ściśnie..
Przykładowy kupon:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310431699180542285&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 23/1
PiS: 0'10"
STS wsadził Everton do Super-oferty i to już samo w sobie jest niebezpieczne...
Często mają skurczybyki nosa (w swoim rozumieniu)
PiS: 01'30"
Czekając na rozpoczęcie wyścigów w Sam Houston (2'10") wziąłem sobie "dla jaj" dwa śmieszne kupony, z których na pewniaku wylecę prawdopodobnie z szybkością światła...:)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310441699357905271&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 17/1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310441699068405328&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
I oto wszedł pewniak z kursem 6,50 :)
Zysk 16/1
A do wyścigów raczej nie doczekam. Nie dam rady.
Bez emocji ogląda się powtórki ale jest zdecydowanie za późno a ja padam na twarz...
Sobota, 13.02, godzina 11'15"
Wstałem, i biorę się do dzieła.
W Totolotek.pl gracze golą zestaw ligi angielskiej na dwóch "czapkach".
Everton 83% i Manchester Utd 75%
A ja, póki co nie oparłem się męskiej sztafecie biathlonowej (kobitek jeszcze nie wystawili) i wstępnie zagrałem w STS
Norwegia v Francja 1 1,45 (miejsca 1/2)
USA v Ukraina 1 1,57 (miejsca 5/7)
ako 2,27
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz