poniedziałek, 9 listopada 2015

Moralność Kalego

witam

Miał być nokaut i był, tyle że to mnie rzucili na glebę.
No cóż, do fauli się przyzwyczaiłem jak i do faktu, że zwykle wieczorem psują mi nastrój.
Czy od poniedziałku zacznie się metamorfoza trudno zgadnąć. Zagrałem nowe rozpisy na dzisiaj/jutro z piłką i hokejowym KHL ale nadzieje mam ograniczone. Zwłaszcza do remisów w Argentynie które podobno są "na klawo". A u nich to i samemu nie zjeść i drugiemu nie dać.

PiS:22'20"
Weszła cała "klawa" Argentyna (szkoda, że nie wczoraj) + prawie komplet innych dzisiejszych spotkań. Nie trafiona, co wstyd pisać, połowa "robota" z różnicy kursów (w Rosji 1,40) i żeby było milej, zwalona na 2 minuty przed końcową syreną. Gdyby gospodarze nie przegrali dogrywki to byłbym pewny, że skręcali wynik....
O nadziejach nie wspomnę bo to się zwykle źle kończy.
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=313131599325143524&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=313131599099143551&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz