witam
Trzeci dzień z rzędu serwują pieczyste. Dzisiaj ma być w Warszawie 36 stopni Celsjusza w cieniu co dla antyków jak nie przymierzając ja, nie jest łatwe do wytrzymania.
W sobotę podpiekli mnie też hazardowo a przypadek że mój zwycięzca jest drugi a medalista czwarty, stanowi poważne ostrzeżenie pod tytułem - Paweł, nie idź tą drogą...
Tak więc niedzielę odpuściłem i dobrze, bo peleton podzielił się na wiatrach i w kraksach, i dziełem przypadku był fakt zaczepienia się do finiszującej na przedzie grupy.
Dzisiaj powinno być łatwiej ale tylko dla obstawiających bo dla kolarzy górka przed metą prosta nie będzie.
http://www.steephill.tv/players/profile/?race=tour-de-france&stage=03&year=2015&src=http://www.steephill.tv/2015/tour-de-france/finish-03.jpg
Do TdF spróbuję odnieść się później a czy zagram Va Bank czas pokaże....Wczoraj pokazał.
https://www.youtube.com/watch?t=13&v=Enf3vZJt4m4
cdn
pozdrawiam
fajna była zapowiedź gonitwy --- Czy niepokonany Va Bank ma formę, by odeprzeć ataki klaczy? :)
OdpowiedzUsuńna ataki klaczy to żaden facet nie poradzi a Va Bank jednak przełamał ten stereotyp - pocieszające...
r
BTW pobrałem w sts Valverde/Kwiato 1.2 i Martin/Purito 2.1 - będzie mały zysk koło 17 albo może wielki mur de...
OdpowiedzUsuńno i jednak ch...
OdpowiedzUsuńodp. 15'26"
OdpowiedzUsuń2400 metrów, 2'30,9''(26,9-32,3-31,9-30,4-29,4)
Va Bank biegł praktycznie na 1200 metrów a tutaj nie ma przeciwnika.
Klacze jak to klacze, nie narzuciły odpowiedniego tempa i w ten oto sposób facet znów jest górą
pzdr