poniedziałek, 30 czerwca 2014

tuż-tuż

witam

Niewiele brakowało a jutrzejszy wtorek mógłby okazać się dniem pewnego przełomu. Wystarczyło tylko żeby sędzia uznał bramkę Hulka dla Brazylijczyków a Grecy nie wyrównali w 91 minucie - a weszłyby mi cztery preferencje w dotychczas rozegranych meczach zestawu drugiego Toto - gol 1/8 MŚ. (2-1, 2-0, 2-1, 1-0)
A to wiązałoby się z faktem, że ostatnie dwa spotkania reprezentowałbym 30-toma liniami pełnej permutacji.
Ufałem, że dostanę od losu ten symboliczny prezent imieninowy ale tak się niestety nie stało. Co uważam za wielką niesprawiedliwość :)

cdn niebawem
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz