witam
Dzisiejszy dzień spędziłem na Powązkach w Warszawie.
O 13.00 pożegnałem swojego sąsiada i starszego kolegę Tadeusza.
Tak niedawno z nim jeszcze rozmawiałem i nic się złego nie zapowiadało.
Po wizycie na powązkowskim cmentarzu na grobie mojej prababci, zaszedłem na sasiednią alejkę żeby zadumać się nad TĄ symboliczna mogiłą.
PiS: 22'50"
W Totogol źle rozwiązana "kwestia albańska"
Znowu pudła w pierwszych dwóch meczach. Teraz już przynajmniej wiem na czym się skupić :)
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz