witam
Powoli wszystkie drobne niedogodności pozytywnie się rozwiązują i w wigilię wigilii wyszedłem na prostą. Świąteczne zakupy załatwiłem praktycznie jednym pociągnięciem, czyli wizytą na bazarku pod Halą Mirowską. Jest tam jeden szczególnie ulubiony przeze mnie punkt w którym "chabanina" ma bez wątpienia pierwszy sort. Na innych stoiskach śliwki suszone, ryby we wszelkich postaciach, jeszcze na innych świeżutkie owoce i warzywa. Tylko palce lizać.
Z wysłanymi kuponami (dwoma) o których pisałem a które ostatecznie zakończyły się zyskiem 4/1 miałem osobisty dramat. W system 5/15 wstawiłem dwa mecze ligowe Greków czego prawie nigdy nie robiłem i oba (jedną bramką) wyleciały w kosmos. Doprawdy nie mam pojęcia co pcha doświadczonego przecież hazardzistę w tak nieodpowiedzialne klimaty.
https://superbet.pl/ - sprawdź kupon - 891I-Y50B91 - 890T-Q402LR
Wczoraj wysłałem kolejne 2 sztuki 5/15 i po pięciu rozegranych spotkaniach rzecz wygląda optymistycznie. No ale skoro trafia się X z wyniku 3-0 to nie może być inaczej.
https://www.livescore.in/pl/mecz/n7Rkqje5/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu
Martwi mnie tylko czemu "idzie" jak gram tanio. Gdyby tak ostatni, pięciokrotnie droższy atak zechciał być równie skuteczny miałbym niezły prezent pod choinkę....
cdn.
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz