Wybieram się dzisiaj na zaległe (24 grudnia) zapewne pełne przepychu imieniny do Ewy które solenizantka wyprawia naprzeciwko słynnej "zatoki świń". A skoro tam będę to najlepszy dowód, że w Wilanowie też mieszkają bardzo porządni ludzie.
Od samego rana uczyniłem zatem standardowe kroki które zakończyło odświętne golenie. I tutaj niestety musiałem spojrzeć w lustro. I już mogę sobie wyobrazić jak czują się rozmaite kanalie, kolaboranci i donosiciele oglądający swoją obłudną twarz po kolejnych, ohydnych działaniach przeciwko własnej Ojczyźnie.
Mój problem w lustrzanym odbiciu był bardziej przyziemny. Otóż do rewelacyjnych, niemal doskonałych rozpisów 5/13 znowu dołożyłem Anglików. W 100% Arsenal z Sheffield Utd (1-1) i w 33% Notts Co (0-0). Stawiałem na oba zwycięstwa gospodarzy i obie ekipy oczywiście zawiodły.
Jakim trzeba być cymbałem, świrem czy też kapuścianym głąbem żeby pomimo tylu obietnic i zarzekania się, że już nigdy więcej, powielać co i rusz tę samą głupotę. I to w chwili kiedy wszystko inne niemal idealnie zagrało.
Jeszcze raz, może teraz ostatecznie choć mało w to wierzę bo człowiek przecież ułomnym jest - ogłaszam hazardowe wyjście z UK. Amen.
Poniedziałek, 20 stycznia, godz 16'00"
Wczorajsze "uroczystości" mocno nadszarpnęły moją wiarę w ludzi. Wśród kilkanastu zgorzkniałych osób starły się przynajmniej trzy politycznie odmienne (w niektórych przypadkach wrogie) postawy i żadne argumenty nie miały szansy przebicia. Niestety, taka jest "warszawka" z tej wyższej, wydawałoby się półki. Wniosek jest prosty jak kłębek drutu. Na 10 maja (prawdopodobnie) i 24 maja (ewentualne) trzeba się wyjątkowo zmobilizować bo licho nie śpi. Tyle w temacie.
Z powodu "balangi" spałem do 12'00" i ominęły mnie zawody które wcześniej zafiksowałem na zycher...
11:30 | Baderan Tehran - Rayka Babol | 1:1 | 1.57 | 3.37 | 5.71 | |
11:30 | Gol Reyhan Alborz - Sorkhpooshan Pakdasht | 0:0 | 1.44 | 3.48 | 7.64 | |
11:30 | Navad Urmia - Aluminium Arak | 1:1 | 1.92 | 2.81 | 4.36 |
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz