czwartek, 30 listopada 2017

Irracjonalna zachcianka

witam

W zasadzie to już od dłuższego czasu czekam na dwa kolejne tygodnie w których mecze rozegrane zostaną w większości po mojej myśli a licznik skumuluje się w tempie 1->4->12. Niestety raczej znowu to nie nastąpi ponieważ 1-0 i 0-1 czyli standardowy koszmar, od poniedziałku prześladuje mi kupony w sposób koncertowy. Do końca weekendu niby daleko i wszystko może się jeszcze odwrócić ale pierwsze nadzieje legły w gruzach.
Inna sprawa to zyski na powstrzymaniu się od gry na przykład we wczorajszym biathlonie. Inauguracja indywidualnych zawodów (W-15 km) i niespodziankami sypnęło jak z rogu obfitości. Najpewniej i dzisiaj (M-20 km) będzie podobnie.
Wyłącznie "z braku laku" poszedłem w takie klimaty....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=313341799016147107&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz