witam
Wczorajsza przygoda z Iranem zakończyła się klapą -5/5 a jedno co dobre to fakt, że ostrzeżony kilkukrotnie przez los który dawał znaki w postaci sinusoidy sukcesów, zagrałem dość lekko.
Dzisiaj spotykam się z Ugandą i wykonałem podobny "numer" tyle, że liczę na ciekawsze otwarcie. A wszystko dobre ma się zakończyć w sobotę "klawą" tryplą zainstalowaną w rozpisach którą Anglicy rozegrają w Pucharze Anglii. Dons, Blackburn i Wycombe z łącznym kursem 2,45...
PiS: 23'59"
W Ugandzie tragedii nie było ale (3/6) to nie jest coś co może dobrze wróżyć. Tak po prawdzie to zadowalałby mnie nomen omen remis z mijającej dwudniówki.
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz