Nieźle zapuszczone rozpisy z piątku i soboty mocno przewróciły się przez drugą Grecję (po co to brałem..?) i Argentynę. Te dwa kraje muszę dopisać do listy ostrzeżeń a co za tym idzie niewiele do gry już pozostaje...:)
Dzisiaj wyprodukowałem kilka kuponów opartych o Iran i RPA i oczywiście, bo jakżeby inaczej, wierzę w sukces.
Od poniedziałku sporo mam poza hazardowych spraw na głowie, tymczasem rano spotkała mnie przykra niespodzianka i duża niewygoda.
Przestała wchodzić podstrona greyhounds na najlepszym serwisie informacyjnym psich wyścigów.
https://www.racingpost.com/
To przecież żaden bukmacher (a przynajmniej nigdy nie traktowałem tego serwisu pod tym kątem) a tylko dotychczas niezwykle dla mnie przejrzyste i przyjazne miejsce do analizy powiedzmy toru w Monmore Green. I tak to "udając Greka" można teraz wyłączyć wszystko i pozbawić jedynych pozostałych staremu człowiekowi przyjemności i zwyczajnej chęci do życia. Zatem walcie się, Wy wszyscy poprawni naprawiacze świata...
PiS: 12'30"
TO JEST NIESAMOWITE.
Od 7 rano opisany powyżej serwis był niedostępny a 15 minut po wklepaniu dzisiejszej notki wszedł bez problemu. Cholerka, takiej skuteczności życzyłbym sobie choćby w Lotto czy w Euro Jackpot i to losowanie po losowaniu. A był już przecież taki jeden gościu z niewyobrażalną siłą sprawczą w latach siedemdziesiątych...:)
PiS: 12'40"
Zbyt optymistycznie potraktowałem jedno krótkie spotkanie z rzeczona stroną internetową. Problem jednak jest i się nasila....
Wtorek, 21 listopada, godz 14'20"
Sprawdza się twierdzenie, że pewna jest tylko śmierć i podatki.
W poniższym meczu gdzie moi wyrównali w 94 minucie już się zacząłem cieszyć. Ale scenariusz los napisał bardziej pokrętnie....
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz