niedziela, 3 stycznia 2016

Viva Espania

witam

"Z braku laku" postawiłem wczoraj angielską tryplę i już na samym starcie roku zostałem pouczony żebym się w te rejony nie zapuszczał. Wielki Leicester :) - nie potrafił strzelić nawet rzutu karnego tak więc piękne zagranie musiało się skończyć dokładnie tak jak się skończyło.
Dzisiaj zatem powróciłem do rozpisów 5/12 na których jakoś nie daje się przegrywać.
Umieściłem w nich głównie trzecią ligę hiszpańską, trochę Portugalii oraz jedną Tunezję i jeden Egipt.
Niechaj się chłopaki bronią :)

Result: 15'40"
No to się zaczęło. Niech ich....
Aswan (Egipt) na 2-1 w 93 minucie.

Poniedziałek 4.12
Czy to są jakieś jaja ?
Litości ...:)
Al Ittihad (Egipt) na 1-0 w 93 minucie (z karnego)

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz