Niedzielne problemy związane z brakiem czasu to już stała dolegliwość która powraca co tydzień. Nawet wcześnie wstałem, nawet porządnie się przespałem ale programy polityczne w TV, prasówka i śniadanie w przelocie uniemożliwiają prawidłowe przygotowanie kuponów do bojowej akcji.
Założenia były słuszne. Dwa pierwsze rozpisy 5/12 z godziny 12'00" idą bez pudła (na razie 2/2 w trzeciej hiszpańskiej) ale już następne głupoty wyglądają o wiele gorzej. Pierwsza myśl najlepsza - mogłem się tego trzymać.
Kolejne rozpisy (5/13) zapuściłem w STS i jak już będzie co pokazać to wkleję je później....
21'00" Result
Chyba nie wyszło najgorzej. Włosi w 3 lidze optymalnie, Hiszpanie w 3 lidze prawie bardzo dobrze. Zawiodła tym razem druga Portugalia która dotychczas spisywała się nieźle.
No i sporo mojej winy. W dwóch krajach których na remisy nie gram dołożyłem bez sensu po jednym meczu. Człowiek uczy się całe życie. Konsekwencji.
I wiadomo, oba down (Liverpool 3,30 i coś tam w Belgii)
Gdyby tak za te dwa chore pomysły podrasować nieco Indie (które stawiam często) byłaby ogromna różnica...
INDIA: I-League | 1 | X | 2 | ||||
12:00 | SC Goa | DSK Shivaians | 0 : 0 | 1.85 | 3.60 | 4.00 | |
14:35 | Mumbai | East Bengal | 0 : 0 | 3.60 | 3.20 | 2.00 |
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz