witam
Zasadniczo nieco mniej zajmuje mnie ostatnio hazard. Po pierwsze sprawiają to powody natury rodzinnej ale również jakieś zagadkowe przesilenie. Zwyczajnie nie chce mi się analizować bzdur które mają się wydarzyć. Tak było dzisiaj z biathlonem (choć Dahlmeier 2,30, lekko pobrałem) i z całą tą resztą zagadnienia.
Nie może być inaczej skoro trzeci raz z rzędu padam w 93 minucie. Tym razem w meczu Red Star v Lens gospodarze pyknęli samobója i odechciało mi się śledzić pozostałe wyniki z reszty rozpisu 5/12....
Jakieś fatum czy co....?
Poza tym Newport v Blackburn co było dzisiejszym robotem - odwołany.
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz