środa, 19 listopada 2014

Świat zielonych ludzików

witam

Muszę trochę ponarzekać. Już jako czteroletni, aktywny pacjent oddziałów onkologicznych na własnej skórze doświadczam właśnie dobrodziejstwa skrócenia kolejek do badania tomografem komputerowym. O ile jeszcze dwa lata temu terminy były niemal natychmiastowe o tyle teraz muszę czekać pewnie do wiosny.
Nic to, postaram się zaskoczyć szanownego ministra i nieoczekiwanie dożyć do chwili oględzin.....

Listopadowe wybory zasadniczo nie budzą zdumienia. Liczyłem na gruby numer i choć ten przeszedł wszystkie oczekiwania to jako zatwardziałego hazardzistę niewiele rzeczy potrafi wprawić mnie w osłupienie. No chyba, że sprawy zajdą aż tak daleko... http://wprost.salon24.pl/616481,z-ostatniej-chwili-znamy-juz-wyniki-wyborow-2014

Powyborcze refleksje skutkują całkowitym marazmem w grze. Obejrzałem ofertę STS bo najszersza i nie podobają mi się już żadne pojedynki i żadne kursy w sytuacji kiedy na każdym polu przekręt goni przekręt.  Jak wiadomo wczoraj z tego powodu szukałem znowu "kwadratowych jaj" w remisach ale z tym też już koniec. Wydrukowałem pojedynki angielskie z "Mixa" (tylko u nich można coś przenieść na papier) ale na razie nie chce mi się nawet na nie patrzeć. Znowu więc dzień skończy się na obejrzeniu ośmiu gonitw w TP i wytypowaniu czegoś "na sucho" o ile oczywiście wytrzymam fizycznie do pierwszej w nocy....

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz