sobota, 6 listopada 2010

cd... FA Cup

witam

Strach się bać :)
Rochdale v FC United of Manchester 2:3
92 minuta Michael Norton dla gości w meczu gdzie nie było widać różnicy kilku klas rozgrywkowych przy posiadaniu piłki 48%-52%, kornerach 4-6 i strzałach 16(6)-13(7).

Pod PiS będę dopisywał do tej notki moje przemyślenia.

PiS: 13'00"
Siedziałem do 3 w nocy nad tą hazardową łamigłówką i tak naprawdę jestem juz chyba za stary bo coraz głupszy, bardziej niezdecydowany, bez pomysłów a przede wszystkim bez dawnej odwagi w grze.
W dzisiejszym FA Cup zagram na pewno tą swoją dublę Wycombe*X2Morecambe ale wcale tego nie polecam. Morecambe gra bowiem z bardzo niewygodnym dla siebie wrogiem a ja pakuje się pewnie na kolejną minę.
Pewnie lepsze jest Wycombe*Port Vale.
Obiecałem sobie nie grywać przeciwko spadkom kursów i to dodatkowo komplikuje sytuację:)

powodzenia

1 komentarz:

  1. Ano, ja do wszelkiego rodzaju pucharów podchodzę z dużą rezerwą. Bo czy warto się tłuc gdzieś na drugi koniec kraju, czy zagra optymalny skład, czy rezerwowi podołają, w końcu czy słabsi teoretycznie gospodarze oddadzą pola silniejszym teoretycznie gościom :D
    I takie tam pitu pitu

    No i bardzo nie lubię stawiać czystych "2" (Twój Wycombe - ale spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń