witam
W przyrodzie nigdy nie idzie cały czas jak po sznurku. Czasami przez brak uwagi robi się idiotyczne "babole" jak choćby dzisiaj w ostatnim wyścigu w Monmore. Miałem wytypowaną 2-kę ale że analiza pojedynku h2h była na kolejnej stronie kajetu, przez szybkość stawiania naciskałem klawisze z pamięci i trzy kupony (na szczęście tylko trzy, na innych mam prawidłowo) znacznie obniżyły piątkowy sukces. To najlepszy dowód, że pamięć bywa ulotna.
Właściwie spudłowałem jedna parę h2h na 10 i to też niezasłużenie. Pies przegrał przez najgorszą reakcje startową w swojej karierze i muszę się dokładnie przyjrzeć czy ktoś nie trzymał go czasami za ogon...:) - To tutaj:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311922099016153360&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311922099017853419&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Przyjemne 11/1 na kuponach-bazach.
Reszta grubiej, ale z mniejszą ilością elementów też wygląda nie najgorzej. W sumie +340% dziennego obrotu.
Żeby nie było tak euforycznie, czwartek był słabszy. Tyle tylko, że pomny moich kiepskich czwartków grałem mocno przy ścianie i wielkiej krzywdy nie zaznałem.
Niedziela, 12.07 13'30"
Za grosze wziąłem 2 pojedynki w Harlow greyhounds. To chyba najbardziej kolizjogenny tor na świecie. Do tej pory uczestnicy w bmp, race1(3) race2(2), race3(3), race4(3), race5(2), race6(2). To wolę stawiać w Lotto...:)
Ok, teraz na wybory: Po zdecydowane zwycięstwo.
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz