niedziela, 31 maja 2020

Było i się zmyło

witam

Wczoraj tak jak przewidywałem, STS wycofał końską ofertę ale droga została przetarta. Być może znajdą się nowi odważni, żeby tę część hazardowego rynku zagospodarować i poprzez inteligentną promocję zawładnąć niemałym przecież kawałkiem tortu. Potrzeba do tego kilku łebskich analityków pracujących na trzy zmiany którzy musieliby reagować na przedstartowe trendy zmieniających się notowań, na wykreślanie z oferty wycofanych koni, na dodawanie nowych pojedynków h2h - a nie "leszcza" który na podstawie kursów ML (morning line) wystawi pary bez pojęcia.
Pewnie to się nigdy nie stanie, tak zresztą jak moje opisywane już na tych łamach marzenie czyli polska odmiana Betfair z 5% podatkiem od obrotu funkcjonująca nie jako bukmacher ale jako zwyczajna giełda zakładów wzajemnych.
No nic, miałem wczoraj więcej czasu, zaliczyłem dwa filmy i tą rejteradą STS-u jakoś szczególnie się nie przejąłem. Wziąłem lekko Legię na win (2,55 z hitów bez podatku) i jak to się dawniej mówiło, "w Zawichoście przybyło 5".

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz