Bożonarodzeniowe pytanie.
Wrócił po wiekach
w ziemskie żywota.
Nie było mirry,
kadzideł, złota...
Przez życie stąpał
oddany Bogu.
Przestrzegał trudnych
praw Dekalogu.
W cieniu neonów
z dumną godnością
uczył słów Stwórcy.
W krąg siał miłością.
Nikt mu przypisać
grzechu nie zdoła....
Dziś w ciszy zgasnął
u wrót kościoła.....
Czyste sumienie
pyta... Dlaczego
nikt nie rozpoznał
uczynków ?
-JEGO- ?
Kiedyś powróci.
Znów próbie podda...
Czy przyszła ludzkość
hołd
-JEMU- ?
odda ?
Piękny wiersz,
OdpowiedzUsuńpamiętam jak podałeś to na meczu, w momencie śmierci ojca
pzdr
Tak własnie było, uefa
OdpowiedzUsuńWtedy go napisałem ale traktuje go uniewarsalnie.
pozdrawiam