Część Kawiarni "Parana" - Warszawa ul Marszałkowska/Sadowa (rok 1960)
witam
Jako uczestnik wydarzeń pamiętam ją od przełomu lat 70/80 ubiegłego wieku. Usadowiona sto metrów od mojego domostwa nie wiedzieć czemu stała się miejscem w którym przesiadywali głównie pasjonaci warszawskich wyścigów konnych. Od rana do nocy prócz kwiatu szemranej stolicy można tam było spotkać hazardujących się aktorów, sportowców, lekarzy, polityków i ludzi z końskiej branży którzy w swoich "programach" opisujących poszczególne, nadchodzące gonitwy zaznaczali (zwykle kółkiem) swoich faworytów na najbliższą środę, sobotę i niedzielę a na Sadowej czekał karnie rząd taksówek zaplanowanych na jeden jedyny kurs - Służewiec.. Wśród Nas kręciła się masa pracowników UB która zawodowo inwigilowała całe to hazardowe środowisko z czasem będąc jednocześnie źródłem informacji wyścigowych z pierwszej ręki. Jeśli gdzieś w przestrzeni istnieje "teczka" ich donosicielskiego dorobku to jest to bez wątpienia ciekawa lektura.
"Parana" w swojej topornej PRL-owskiej formie wystroju dotrwała do końca 2023 roku. Teraz nie sprostała próbie czasu i na trwale została zamknięta.
Dzisiaj czeka nas tenisowy finał Igi Świątek w Paryżu i wydaje się to być najłatwiejszy mecz z dotychczasowych, zwycięskich trzech mistrzowskich potyczek w RG. W finale "chłopców" Wielkiego Szlema zagra też 17-letni Tomasz Berkieta (serwis 220 km/godź) który choć nie jest faworytem to szans na tytuł odebrać mu nie można. W półfinale W50 w Tunezji zagra Martyna Kubka pnąca się w rankingu WTA (obecnie najlepsza w karierze 329 pozycja).
Wczoraj kapitalnie rozpoczął zawody (golf) team Meronka "Cleeks GC" mając trzy dołki przewagi nad wiceliderami a sam Adrian z wynikiem -7 przewodzi w indywidualnej stawce. Dobrze by było żeby ten kurs utrzymać.
Wczoraj kapitalnie rozpoczął zawody (golf) team Meronka "Cleeks GC" mając trzy dołki przewagi nad wiceliderami a sam Adrian z wynikiem -7 przewodzi w indywidualnej stawce. Dobrze by było żeby ten kurs utrzymać.
Za to na lekkoatletycznych ME polska kadra zaczęła dość słabo. Zawiódł mnie szczególnie mieszany bieg rozstawny 4x400m już od pierwszej, fatalnej zmiany. Poniżej terminarz całych mistrzostw.
Nadal nic nie gram. Parafrazując przekaz z filmu "Va bank 2" skierowany do buków, "nie zrobicie ze mnie szuflada". I to by było na tyle...
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz