witam
W sobotę i niedzielę zaskakujący prezent przyszedł ze stacji TV, "Biznes24". Zupełnie przypadkowo, przerzucając kanały trafiłem na pełnowymiarową relacje z wyścigów konnych na Służewcu (sobota) i wrocławskich Partynic (niedziela). Po pięć godzin analiz, wywiadów i eksperckich przewidywań. Wygląda na to, że w weekendy będzie to ramowy program i to jest słuszny kierunek.
Ten przekaz dał mi także namacalny dowód jak wiele się zmieniło przez ostatnie 20/50 lat. Super było odwiedzić wzrokowo stare miejsca na torze, na których spędzałem kiedyś pół życia. Z kamer na dronach i innych standardowych nośników wizji. Taka nieograniczona dostępność do źródeł to dla graczy niewątpliwa gratka zakładając, że po pierwsze rozmowy są szczere a po drugie, że goście mają pojęcie o czym mówią. Dawniej różnie z tym bywało.
Ok, u mnie nic się nie zmieniło choć trochę nad typami popracowałem. Gdybym grał "taryfą" to miałbym się z pyszna. Na szczęście porażki jedynie mnie zniechęcają i wysyłam tak mało kuponów, że tylko salę pusty śmiech ogarnia. Nawet w "holdem" udało mi się w pierwszym kwadransie odpaść z maksem bo człowiek, w dodatku jedyny na stole z większą od mojej ilością punktów, po flopie miał cztery szóstki. I tak mniej więcej wygląda mój fart na dzisiaj. Kiedy to sie odwróci, nie wiem.....
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz