Całkiem nowy początek

 witam

Dzisiaj puściłem pierwsze kupony na internetowej stronie "Superbet"
https://superbet.pl/intro
Ta firma daje mi o wiele większe możliwości niż dotychczas jeśli chodzi o systemy. Mogę wybrać sobie powiedzmy 5/16 lub 6/16 i tak dalej i dalej, co znacznie ogranicza stracony czas na sztukowanie i wysyłanie kilkunastu rozwiązań u bukmacherów u których cała zabawa kończy się na 13 pojedynkach lub u których jednostkowe zakłady są pięć razy droższe. 
Liczę też na to, że jak wysyłam jeden kupon to system nie wpisze mi pięciu jednakowych co znowu przydarzyło mi się w STS. Pisałem do nich o tym kilkakrotnie ale twierdzą, że oni mają wszystko w porządku. No niestety nie. 
Teraz czas na wypracowanie odpowiedniej metodologii gry. Oczywiście będę nadal stawiał remisy a w wersji 6/16 przydałyby się dwie "nieprzemakalne czapki" z notowaniami nawet do 1,50 byleby weszły.
Rozważam też trzy mecze w modelu (1,1,1)-(X,X,X) a może pięć w odmianie (1,1,1,1,1)-(X,X,X,X,X) gdzie 1 to tylko przykład w którą stronę gram pojedynek dwudrogowy. 
No nic, przyszłość pokaże czy to "wejście smoka" da efekty na które być może zbyt irracjonalnie liczę...
Dla jasności...5/13 to 1287 pojedynczych zakładów, 5/14(2002), 5/15(3003), 5/16(4368) natomiast
6/14(3003), 6/15(5005), 6/16(8008) ..itd

cdn
pozdrawiam

Zamienię Porsche na gorsze

 witam

Lepiej być nie może. Iga Świątek po zdobyciu trzech skalpów WTA-1000 po kolei zmierza do nowego, seryjnego już triumfu w Stuttgarcie. Nagrodą extra ma być tradycyjnie:
https://www.youtube.com/watch?v=PAVJaS6t6to&t=2s

Tytułowa hiperbola to fakt taki oto, że nasza perełka, światowy numer 1 w żeńskim tenisie, pojechała do Niemiec bez trenera i psycholożki których zluzował.... tata.
https://www.msn.com/pl-pl/sport/other/%C5%9Bwi%C4%85tek-w-ko%C5%84cu-pojecha%C5%82a-na-turniej-z-tat%C4%85-powiedzia%C5%82a-czemu-wcze%C5%9Bniej-by%C5%82o-to-trudne/ar-AAWvHpN?ocid=msedgntp&cvid=ee72818a1c3e4d6a943a13ee3df0b5c8
Oby nie był to zwiastun przyszłych problemów a jedynie zasłużony, wspólnie domówiony i obustronnie zaakceptowany urlop podstawowej ekipy. Bo tata, chciał nie chciał, nie zastąpi 20-letniej córce damskich pogaduszek i nie zaspokoi wielu istotnych, różnorakich wymagań.

Do "Superbet" już trzeci raz nie przechodzą "dokumenty" więc w sieci zagrać nie mogłem. Poszedłem więc do punktu stacjonarnego i sieknąłem 5/14 oparte na remisach. Nie będę robił zdjęć kuponu bo to bez sensu i tylko się pochwalę w poniedziałek jak los mnie potraktował...

PiS: 19'17"
Nie chciałem rozwijać tego rano żeby nie zapeszyć czy też nie wywoływać wilka z lasu. Iga Świątek po ponad 3-godzinnym boju wygrała walkę o finał 6-7 6-4 7-5 ale pozostają pytania.
Czy przeciwniczka była fachowo przeanalizowana, rozpracowana i rozrysowana na okoliczność jej słabych i mocnych stron. Czy istniał plan B wyrażony specyficznym, tenisowym językiem. Czy prawidłowe było przygotowanie mentalne i psychologiczne i tak dalej i dalej...???
Tego nie dowiemy się nigdy, tyle tylko, że w głowach, w pamięci ten mecz pozostanie i oby rozszedł się po kościach i nie zaważył na przyszłości.

PiS: 21'10"
A pies z nimi tańcował. 96 minuta.
https://www.livescore.in/pl/mecz/WdtVtKIN/#/szczegoly-meczu

cdn
pozdrawiam

Ogniwa uniwersalne

 witam

Wydawać by się mogło. że sympatyk Prawa i Sprawiedliwości, zwłaszcza taki który nie ukrywa swoich poglądów, ma w lewacko liberalnej Warszawie wyjątkowo kłopotliwy żywot. W mieście gdzie na siedmiu zgromadzonych śmiertelników statystycznie pięciu to adoratorzy Platformy Obywatelskiej i jej zawoalowanych kamratów z bratnich, opozycyjnych ugrupowań.
Otóż nic z tych rzeczy. Na dole, w tak zwanej zdrowej tkance społecznej można się porozumieć w jak najbardziej cywilizowany sposób. Sam reprezentuję czy też do niedawna reprezentowałem kilka osób obcych mi politycznie a nawet kulturowo i pełnomocnictw w sprawach wspólnotowych, gospodarczych i ogólnie mówiąc życiowych nikt dotąd nie cofa. 
Zdarzają się oczywiście i małe mendy które chciałyby uprzykrzyć mi nieco ziemską wędrówkę lecz to tak nieistotne "jak kapsel na butelce" czy kłębek pierza.
Ale garstka, zapewne garstka to bydlaki. Tylko bydlak mógł po 10 kwietnia 2010 roku wymyślić, powielać i obnosić się z wyjątkowo podłym "Zimnym Lechem" czy "Krwawą Mary". Niewyobrażalne zezwierzęcenie porównywalne chyba tylko do ruskich żołdaków z Buczy pod Kijowem i sowieckiej, kłamliwej propagandy. To tylko jeden z przykładów których jest całe mnóstwo. Takim nie powinno się podawać ręki i lewej i prawej.

Hazardowe Święta wyglądają na remisowe. I w STS, i w "Fortunie" i w "Superbet". Z braku pomysłów i malizny ofertowej dzisiaj puściłem tylko jeden kupon. Najpewniej z małymi szansami. 
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=350822990160036579&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

cdn
pozdrawiam

Wesołych Świąt

 

Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych

WESOŁYCH ŚWIĄTEK....:):):)
Życzę wszystkim raz na tydzień takich pewniaków
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=350522990125120607&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
i szczęśliwiej niż tutaj dobranej obudowy.
Choćby  jak przy tym pewniaku
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=350422990181539545&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

Jaka liga taki mistrz

 witam

Tydzień po tygodniu szukam w sensacyjnych wynikach zdecydowanych faworytów, jakiejś formy korupcji czy zblatowania się z bukmacherami ale ostatnie trzy dni zmusiły mnie do zweryfikowania takiej oceny. Porażka Pogoni i remisy Lecha i Rakowa w jednej kolejce, drużyn które łeb w łeb walczą o tytuł MP w piłce nożnej to osobliwości które niestety niezbyt dobrze świadczą o poziomie naszej ligi. Straciłem nadzieję, że dożyję czasów w których polski team będzie się liczył na pucharowych boiskach Europy i Świata jak niegdyś Górnik Zabrze czy Legia Warszawa.
Piszę to nie po to żeby się żalić. Wszystkie spotkania naszych trzech tegorocznych tuzów wstawiałem wprawdzie do kuponów 5/13 ale wobec faktu, że remisy w pozostałych meczach zupełnie "nie siadały" to ich wyniki nie miały hazardowego znaczenia. Zatem nauczka jest taka oto a dostałem ją w miarę tanio. Nie ma pewniaków po circa 1,60. Żadna z ubiegających się o pierwszeństwo ekip nie sprzedała przecież tak ważnych pojedynków przed własną publicznością tylko po prostu, będąc przeciętnym zespołem, nie umiała ich wygrać. Równanie w dół to rozpoznawalna cecha i wizytówka naszego futbolu.

Na szczęście są super momenty. Przez przypadek przełączyłem TV na Eurosport kiedy kolarze w  Amstel Gold Race, jednej z najbardziej cenionych jednoetapówek, byli około 40km przed metą. Wypowiedziałem nieopatrznie pogląd o upadku polskiego cyclingu kiedy nagle Michał Kwiatkowski (Ineos) (notowanie 65/1) wraz z Francuzem z grupy Citroen odjechali od reszty i uzyskali 30 sekund przewagi. Mowę mi odbierało kilometr po kilometrze a już zwycięski finisz o gumę naszego mistrza to prawdziwy majstersztyk. Brawo, brawo, brawo.

Jeszcze wcześniej, chyba do 3 w nocy (u nas z poślizgiem) z zazdrością oglądałem wyścigi konne z gali w Liverpoolu, ten tłum ludzi i tę niepowtarzalną końską atmosferę. Boże, jak ja kocham ten sport. Przez blisko 40 lat w zdrowiu czy w chorobie nie opuściłem żadnego mitingu na Służewcu. Tych kilka gonitw z Anglii przypomniało mi stare czasy, wielkie sukcesy i przywołało w myślach całą masę kolegów tej doli i niedoli...
W głównym akcie za 500K funtów (Grade 3) faworyta pobił Noble Yeats z notowaniem 50/1. To takie chwile które tygrysy lubią najbardziej.
https://www.bing.com/videos/search?q=randox+grand+national+2022+tube&ru=%2fsearch%3fq%3drandox%2bgrand%2bnational%2b2022%2btube%26qs%3dn%26form%3dQBRE%26sp%3d-1%26pq%3drandox%2bgrand%2bnational%2b2022%2btube%26sc%3d1-31%26sk%3d%26cvid%3dA1742666382D4436B1BF3C49552E3C0E&view=detail&mid=885E3765816BFCD59D9B885E3765816BFCD59D9B&&mmscn=vwrc&FORM=VDRVSR

PiS: poniedziałek 9'40"
A jednak Raków ważył w niewielkim stopniu na ostatecznych rachunkach. Około stówki tu i ówdzie mnie pozbawił...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=349922990117884294&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

Brydżowe czyli jak najbardziej moje klimaty. Mistrzostwo Świata.
https://www.msn.com/pl-pl/sport/other/wspania%C5%82y-wynik-polak%C3%B3w-z%C5%82oto-i-br%C4%85z-na-mistrzostwach-%C5%9Bwiata-w-bryd%C5%BCu-sportowym/ar-AAW3LlI?ocid=msedgntp&cvid=11dea6ede56b4359ad94937680d2b8ee
Dodam, że pan Apek Kowalski to po mnie i Sławku (najlepszym onkologu) trzeci..... (choć są oczywiście rozbieżne zdania) służewiecki rekordzista w typowaniu końskich wyścigów...:) co piszę wspominając własne, minione już niestety lata.
A w przytoczonym artykule zapomniano o złotym medalu olimpijskim dla Polski w Seatte w 1984 roku. Pamiętam, bo miałem przyjemność grać na turniejach (dwóch ale zawsze) w parze i w teamie ze śp. Henrykiem Wolnym, uczestnikiem tego wielkiego sukcesu.
https://archive.ph/mum2D
https://pl.wikipedia.org/wiki/Olimpiada_bryd%C5%BCowa

Środa 10'30"
Miarka się przebrała. STS wybrał sobie do obstawiania 4 mecze z Kamerunu kiedy inni mają całą kolejkę 12 spotkań (Fortuna). Łaskawie pewnie dorzucą coś przed 15'00" ale to są jakieś jaja. Firma krzak.
OK, i zagrałem w Fortunie. Dawno mnie tam nie było. Co prawda najmniejsza stawka w systemach jest u nich 0,05gr ale najwyżej pięć razy więcej wygram...:)

PiS:14'59"
W STS zostały tylko te cztery Kameruny do końca.
Ok, dodatkowo zagrałem z maszyny w "Superbet" (było wszystko co trzeba).
Zaraz się do nich zarejestruję (promocje +1500, +200, +50)

PiS: SOBOTA16.04
Gdyby nie Święta to bym klął potwornie. Wiązanka miałaby kilka metrów.
Znowu 94 minuta w meczu (P-75, czyli na 75% kuponów). Tak mi zależało i się... wyłamało.
https://www.livescore.in/pl/mecz/08YPQ2or/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu

cdn
pozdrawiam

Won za Don

 witam

Doskonale pamiętam dni pełne boleści po 10 kwietnia 2010 roku kiedy w wyniku zamachu na polski samolot w Smoleńsku zginęło 96 naszych wielce zasłużonych obywateli z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i jego Małżonką na czele.
Pamiętam też jak w chwilę po spowodowanej przez nikczemnych ludzi katastrofie pojawiły się pierwsze przekazy z miejsca zbrodni które na trwałe zagruntowały się w mniej pojemnych mózgach części społeczeństwa i sieją w tych mózgach spustoszenie do dzisiaj. Trzeba było dosłownie kilku minut żeby ustami sowieckich i polskich "dostojników" winą obarczyć pilotów, "pancerną brzozę" i Prezydenta.
https://niepoprawni.pl/blog/4766/to-byla-wina-pilotow-twierdzi-uparcie-radoslaw-sikorski
A co robił w Smoleńsku ten gość, reprezentant ówczesnego rządu, również trzeba by ostatecznie wyjaśnić.
https://wyborcza.pl/piatekekstra/7,129155,14676203,tomasz-turowski-wyznania-szpiega-prl-w-watykanie.html?disableRedirects=true

Czy dobijano żywych ? 
To było nie do pomyślenia aż do Buczy pod Kijowem.

Istnieje cała lista kłamstw, zaniedbań i prymitywnego świństwa dokonanego na Narodzie ale nie o tym chciałbym pisać.
Jest najlepszy czas żeby ujawnić, objąć anatemą a może i wysłać za Don tych wszystkich którzy za ruble upowszechniali ruską propagandę, sikali na znicze i z narodowej tragedii czynili sobie żarty. Bo to prawdopodobnie ci sami którzy teraz za kopiejki robią ludziom wodę z mózgu odnośnie wojny na Ukrainie. Myślę sobie, że nasz wywiad bez pomocy "grupy Anonymous" ma szczegółowe informacje na ich temat.

Hazardowy piątek był tym razem mało przychylny. Ale weekend dopiero się zaczął, wybierać było z czego więc trzeba być dobrej myśli.... 

PiS: 18'40"
Przyszło przełknąć gorzką pigułkę. Sobota nie lepsza od piątku. Jeden weekend w plecy to nie jakaś wielka tragedia i szybko się odrobi... 
A wystarczyło sieknąć Kenię. 4x w 4 meczach...
Lub wieczorem trafić (co przede mną) 6 w "Lotto"..:)

PiS: 10.04.2022
https://www.tvp.info/59552411/nasz-czlowiek-w-warszawie-zobacz-film-dokumentalny-marcina-tulickiego

cdn
pozdrawiam

Odnalezione programy

 witam

https://twitter.com/search?q=%C5%BBakowski&src=trend_click&vertical=trends
Właśnie dzisiaj moja 87-letnia mama dostała trzynastą emeryturę co o prawie 1200zł umniejszyło PKB.
Ja dostanę swoją działkę prawdopodobnie jutro.
Ze wstydem muszę przyznać, że mamy to zamiar przeżreć a może i w niewielkiej części przepić. Nie będzie wprawdzie na Świątecznym stole ni ośmiorniczek ni podobnych wynalazków z kuchni PO serwowanych w "Pędzącym króliku" czy u "Sowy i przyjaciół" oraz innych, bliźniaczych potraw z przypuszczalnie wielce wysublimowanego gustu redaktora nieroba, który do wypracowania PKB prawdopodobnie nigdy i niczym się nie przyczynił. To nie nasza bajka.
Wolimy standard.

Swoją drogą jakim trzeba być głąbem kapuścianym żeby tak się podkładać. Ale oni tak mają ponieważ tak myśleli, tak myślą i tak myśleć nigdy nie przestaną. Wybrańcy losu kurna ich... obesrana.

Z braku większej oferty puściłem dosłownie jeden kuponik 5/13. Na wiele nie liczę ale nie zmartwi mnie jakieś 10/1...:)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=349722990109942105&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

cdn
pozdrawiam

Przestroga

 witam

"Eurazja od Lizbony po Władywostok"

https://polskatimes.pl/miedwiediew-ujawnia-plan-rosji-jest-szokujacy-dla-kazdego-na-swiecie-celem-jest-zbudowanie-eurazji-od-lizbony-po-wladywostok/ar/c1-16232169?msclkid=d26756e4b58911eca26a913225209942
Powyższe projekty powinni przede wszystkim po wielokroć przeczytać i zrozumieć hamulcowi sankcji przeciwko Rosji i Białorusi. To do nich skierowany jest ten sowiecki przekaz. Permanentne nawiązywanie do nazizmu mówi, że 120 milionów (85% ze 140) wyznawców szatana i pewnie ze 20mln komunistycznej piątej kolumny rozsianej po Europie doskonale pamięta 22 czerwca 1941 roku i obsesyjnie pała rządzą zemsty.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Front_wschodni_(II_wojna_%C5%9Bwiatowa)?msclkid=d2605fe5b58c11ecbc976864c275b1a9
Być może nie zapomniało również o roku 1812 i Napoleona Bonaparte.
Pamięta też ma się rozumieć rok 1920 ale moje Państwo robi na szczęście co powinno i co może. 
Nic nie znaczą podpisane przez zachód bumagi i uspokajające telefony. Słowa, słowa słowa. Siły nieczyste mają jak widać chęć urządzić ludobójczą jatkę w całej Europie.
Trzeba zacisnąć pasa i znieść choćby na jeden rok dotkliwe skutki całkowitego zamrożenia stosunków z Rosją w dosłownie wszystkich dziedzinach.
A jak już daj Boże wróg upadnie gospodarczo powinno się rozpocząć z nim ewentualne rozmowy kapitulacyjne tylko i wyłącznie po całkowitej demobilizacji. Należy ruskim odebrać broń aż do ostatniego karabinu na przysłowiowym sznurku.

Ostatnio zastanawiam się nad rzeczami które wcześniej nie przyszłyby mi do głowy. Na przykład jak i kiedy szatan wstępuje w człowieka. Bo przecież nikt nie nosi ani swojego charyzmatu ani swojego piętna w każdym dniu życia od poczęcia. Antychryst i dziesiątki milionów diabłów wyssały nienawiść z mlekiem matki a w 2022 roku owładnęły swoje ofiary.

cdn
pozdrawiam

Węgry 2022

 witam

Od jakiegoś czasu męczy mnie wyjątkowy niepokój który coraz częściej utapiam w gorzale. To pewnie efekt dwóch lat pandemii, wojny na Ukrainie i niezmiennej postawy szeroko rozumianej opozycji której ja osobiście nie mogę słuchać. Odwracanie kota ogonem czy jak to pięknie ujął Łysiak przekonywanie wyborców, że kot szczeka a psy miałczą weszło na taką orbitę po której krąży już tylko aberracja.
Ja rozumiem, że statystyczny obywatel niewiele pamięta z lat słusznie minionych ale pewne osoby w pewnych tematach powinny chociaż zamilknąć bo ich dzisiejsze wywody wywołują li tylko pusty śmiech na pustej intelektualnie sali.
Ratunek na zgryzoty topiony w gorzale nie jest co by nie mówić najbardziej wskazany więc będę szukał innych, ciekawszych leczniczo przyjemności.

Na Węgrzech Fidesz wygrał wybory uzyskując większość konstytucyjną a totalna opozycja wniosła swój bezmierny wkład w sukces Orbana. W jeden, wywrotowy blok złączyli się liberałowie, skrajna lewica i skrajna prawica którzy dodając słupki sondaży poszczególnych ugrupowań wyliczyli sobie elekcyjne zwycięstwo. Że to tak nie działa istnieje tysiąc przykładów ale tłumaczenie tego oszołomom nie ma sensu.
I jeszcze ta wizyta Tuska w Budapeszcie. To wymyślić mógł tylko ktoś szalony. "Ryży" gdzie jak gdzie ale u Madziarów kojarzy się jednoznacznie dla całej tamtejszej zbiorowości. Z karami, wiecznym straszeniem artykułami UE od A do Z i od 1 do 1001 i w ogóle ze wszystkim co wredne. "Kłamaliśmy rano, wieczorem i w nocy" to w końcu węgierski patent z 2006 roku i oni to wyczuwają organicznie. Moim zdaniem skromne -5% rokoszan to zasługa naszego przywódcy z czasów zielonej wyspy czy może wsypy...
Podobny wpływ Tuska na rzeczywistość ma się w Polsce. Część elektoratu która nie trawi już Platformy uciekła do Hołowni który metodą na prezydenta Ukrainy został namaszczony przez antypisowskie media na zbawcę Narodu. Tyle tylko, że pierwowzór to zdeklarowany Żyd po studiach prawniczych...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wo%C5%82odymyr_Ze%C5%82enski?msclkid=48255ed0b40c11ec9e312949210104d1
...a duplikat jak podaje Wikipedia, licealista z programu "Mam talent" 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szymon_Ho%C5%82ownia?msclkid=1cc564e9b40d11eca35e94f6afd5c417
Finał pewnie będzie taki jak ze śp. Jackiem Kuroniem którego to samo środowisko lansowało na Prezydenta RP w 1995 roku dając w sondażach pierwsze miejsce z dużą przewagą, a co skończyło się klęską w postaci 9,22% w skali kraju.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_prezydenckie_w_Polsce_w_1995_roku?msclkid=7778f492b40d11ec81a2b704a404a838
Tak więc niech się łączą i u nas w jak największe bloki i niech wystawiają ludzi opowiadających o porannej jajecznicy i sposobach wyprowadzania psa na spacer. Będzie dobrze a mnie się już nie chce pisać.

Ok, wysłałem prawie zupełnie bezmyślnie taki knot i niech się broni....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=349422990171545939&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

cdn
pozdrawiam

Wystawianie na próbę

 witam

Wyrzeczenie się mojej życiowej przygody było oczywiście niewinnym żartem na Prima Aprilis. Przyznam, że mało oryginalnym bo nie za bardzo dało się kogoś oszukać...:)

Ok, z zakończonej bitwy wyszedł pierwszy zestaw:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=349022990113730407&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Przed trzema ostatnimi meczami stał ponad 60/1 ale skończył się ostatecznie na 10/1. Nie jest rodzynkiem wśród 20 innych kuponów które jeszcze walczą...:)
Ale z oczekiwań kilku grubych "tysi" za postawione dwie paczki musiałem nieco ochłonąć.

Podobnie do niedawno opisanych wahań kursów znowu bukmacherzy wywiedli mnie w pole.
https://www.oddsportal.com/soccer/tanzania/ligi-kuu-bara/polisi-tanzania-ruvu-shooting-dWi8j23S/
Po ustawieniu strzałki na notowaniu widać co się działo. Z "home win" 2,15 na otwarciu spadło do 1,30 a później znowu w górę. Ja mam X zapisany w kajecie od kilku dni, tylko kto by wytrzymał taką presję. I tak oto te 1-1 wstawiłem tylko w 4 pierwszych układach. Znowu wymiękłem...
Dzisiaj nic już nie dogrywam. Czekam co się stanie z tym co trzymam w garści. Oby niedziela była lepsza od soboty. Taka na przykład jak niemal stuprocentowy piątek...:)

PiS: 12'30"
Droga dla Igi Świątek według mnie.
Mecz Polska v Rumunia (prawdopodobnie Cirstea, Begu) 15.04
Madryt 28.04-7.05 WTA-1000
Rzym 9.05-15.05 WTA-1000
Paryż 22.05-5.06 Grand Slam
Od jutra przygotowałbym kort z identyczną "mączką" jak ta w Madrycie i trenował wyłącznie z mężczyznami.

PiS: 13'30"
Przeglądam terminarz naszej ligi i PP i zastanawiam się a nie chce mi się czytać regulaminów czy Legia nawet przegrywając półfinał PP z Rakowem (6.04) nie będzie mogła zagrać w LE w 2022 roku, skoro Lech i Raków awansują do LE z tabeli ?
Najlepiej byłoby oczywiście puknąć Raków a 9.04 dogadać się z Lechem....:) - tyle, że to raczej niemożliwe...

cdn
pozdrawiam

Przechlapane

 witam

Rewelacyjne występy naszych sportowców w ostatnim okresie niemal zupełnie nie mają przełożenia na telewizję. Na czerwonych paskach wyłącznie wojna, wojna i wojna. No może piłkarze spili trochę więcej śmietanki z tortu chwały ale przykładowo J.K Duda, Ewa Swoboda, Iga Świątek a teraz i Hubert Hurkacz nie zapominając o całym tłumie innych, harują na sukces bez medialnego poklasku. Jeszcze miesiąc temu z hakiem, show i szał trwałby od rana do nocy a teraz... No cóż. Takie przechlapane czasy.
Zastanawiałem się co wstawić do nowych kuponów jako tę śladową pozycję która ubezpiecza 5/13. Miał to być Alcaraz (win) z Hurkaczem ale dwa ostatnie dni zbiły mnie z pantałyku. Hubertowi jakoś nieprawdopodobnie służy specyfika Miami bo gra jak natchniony. Wczorajszy debel to była tenisowa poezja tak więc znowu wymiękam...:)
A Świątek z Osaką ? - Po prostu niesamowita historia. Kurde, czuję, że Iga to wygra ale boję się ją postawić.
A wieczorem losowanie grup na MŚ w Katarze. Ja pierdzielę, idę po zgrzewkę piwa bo dzień zapowiada się odlotowo.

PiS:
Aaaa, i od jutra kończę z hazardem. Definitywnie. Doszedłem do wniosku, że nie ma co tracić życia na takie pierdoły... 

cdn
pozdrawiam