poniedziałek, 23 lipca 2018

Młoda pszenica

witam

Ostatnie kilka dni nie przyniosły istotnych zmian w moim zdecydowanie wysłużonym już niestety życiu. Lenistwo jak było tak trwa w najlepsze i tego nijak zmienić nie potrafię, hazard zaś czeka na nowe otwarcie. I całe szczęście bo jak się śledzi wyniki meczów powiedzmy z LE i LM to wieje grozą.
Jedyne co niedawno odmieniłem to odstawienie na kilka dni pestek moreli (po 5 latach zażywania ich bez przerwy) i przerzutka na codzienną szklankę soku z trawy młodej pszenicy.

Znalezione obrazy dla zapytania trawa mlodej pszenicy

I muszę powiedzieć, że z wielu jej dobroczynnych działań jestem poważnie usatysfakcjonowany, no chyba że to tylko efekt placebo.
Już w czwartek kolejka Kamerunu, otwiera się także Iran i druga Francja. Jak STS da to wszystko połączyć to może coś w przyrodzie ruszy się do przodu. A jest mi to wyjątkowo niezbędne. Wokół drożyzna i bez dobrych kuponów przetrwać się po prostu nie da.
Póki co oglądam sobie i dopinguję wyścigi konne w Delaware i Emerald Downs ale co by nie mówić letnie zawody to zawsze spora domieszka fuksów często wyprodukowanych sztucznie przez samych uczestników tego najpiękniejszego sportu na świecie.

cdn
pozdrawiam

1 komentarz: