witam
Ostatnio tak się rozleniwiłem, że aż strach pomyśleć.
W piątek postanowiłem rozpocząć porządki z masą kabli i zbędnego już sprzętu w mojej komputerowo telewizyjnej dziupli i zrobił się z tego taki bajzel, że głowa mała. Teraz tylko wrogo na ten syf spoglądam i pewnie długo się nie zmuszę żeby przywrócić chlew do zaprojektowanego ideału. A dlaczego ? - A bo mi się nie chce...
W niedzielę na przykład cały dzień spędziłem horyzontalnie przed TV i nie wstałem nawet żeby zrobić sobie kawę o jakiejkolwiek grze nie wspominając. Tak zresztą jak i w poniedziałek.
Ostatnie dwa kupony z 22.01 zaczęły się od 6/7 żeby 23.01 skończyć na 7/13. To mocno dołujące ale w końcu to siła statystyki i inaczej być nie może w dłuższym dystansie.
No tak, miałem coś więcej napisać ale też straciłem zapał, zatem
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz