witam
Postępując zgodnie z instrukcjami rządowymi wydanymi wczoraj wieczorem z przykrością informujemy......
Tyle się zostało z angielskich greyhounds racing do 14 kwietnia.
https://www.sportinglife.com/greyhounds/racecards
https://www.ukdogracing.net/racecards
Pozytywny aspekt tej historii wygląda tak oto, że być może STS przyzwyczai się do notowań h2h w psich wyścigach i kiedy wszystko wróci do normy pozostawi je w swojej ofercie. Obawiam się jednak powolnej rejterady i tyle w temacie.
Napisałem powyżej - kiedy wszystko wróci do normy - ale sam nie wiem co będzie nową normą i czy w nadchodzącej przyszłości słowa "Warszawianki" zmienią swój wydźwięk na, Kto przeżyje kornym będzie... bo o wolności będzie można zapomnieć. Kiedy już się ludzi całego świata wzięło za przysłowiowe cztery litery to tak całkiem nikt z rządzących się z tego do końca nie wycofa. Pełna inwigilacja, tajny nadzór, kontrole, obserwacja z dronów, słowem czarny scenariusz jak z filmów SF a wszystko z mocy prawa w trosce o zdrowie obywateli. Być może trochę przesadzam....
Tak się zastanawiam skąd ta panika kiedy na zawał, na raka czy na zwykłą grypę umiera dziennie wielokrotnie więcej ludzi niż na Covid-19.
Wydaje się, że to strach przed póki co nieznanym i perspektywa, że oto wirus uderza na oślep przeważnie w ludzi starszych i chorobowo doświadczonych czyli także a może jutro głównie w rządzących, celebrytów, wybrańców. Przed zawałem, przed rakiem czy inną cholerą można się w miarę łatwo bronić wczesną profilaktyką i zastosowaniem się do lekarskich zaleceń. Poprzez sypniecie kasą na renomowane, zagraniczne usługi medyczne. Ten wirus nie przebiera i kosi równo. Tak więc strach się bać....
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz