witam
Wracając pokrótce do ostatniego wpisu trzeba się zgodzić z faktem, że dziejowa sprawiedliwość kroczy krętymi ścieżkami. Bo skoro mamy zwracać byłym właścicielom w formie nienaruszonej, planowo i doszczętnie zburzoną Warszawę to czemu nie zająć się odtworzeniem majątków utraconych w czasach reformy rolnej (wrzesień 1944) czy setkami tysięcy hektarów gruntów podwarszawskich przymusowo wywłaszczonych na przykład pod lotniska, fabryki czy inne cele strategiczne pod pretekstem wyższej konieczności z ekwiwalentem tak żałosnym, że wielu poszkodowanych w ramach protestu nawet go nie odbierało.
No nic, nie będę się pastwił nad selektywnym ramieniem Temidy bo w końcu nie jest to wyłącznie nasza przypadłość. Wojny i przeróżne podboje, kolonizacje krajów, mają wpisany a priori skutek utraty mienia jednych na rzecz drugich. Indianie mogliby wiele o tym podyskutować.
Jutro, 1 etap Tour de France. Krótka prezentacja znajduję się tutaj:
https://rowery.org/2017/06/29/prezentacja-tour-de-france-2017/
http://www.steephill.tv/tour-de-france/
Płaskie 14 kilometrów na czas (ITT) powinien wygrać Primoz Roglic ze Słowenii (TLJ) lub Niemiec Tony Martin (KAT) ale mnie najbardziej ciekawi jak spisze się Michał Kwiatkowski (SKY) który w MP pokazał, że do tej próby jest znakomicie przygotowany....
http://www.cqranking.com/men/asp/gen/race.asp?raceid=31991
cdn
pozdrawiam
piątek, 30 czerwca 2017
wtorek, 27 czerwca 2017
Obrachunek z historią
witam
Pełne osiem godzin przesiedziałem wczoraj przed telewizorem wsłuchując się w transmisję pierwszego dnia przesłuchań sejmowej komisji ds tak zwanej "reprywatyzacji". Nic dziwnego. W końcu prawie 30 lat (do 2002 roku) od geodezji przez firmy pośrednictwa w obrocie nieruchomości bardzo czynnie i wyjątkowo misternie zgłębiałem temat warszawskich gruntów i przedwojennych kamienic.
Przywracanie własnościowej historii i wyrównywanie krzywd to materia skomplikowana i można ją oglądać z różnych "punktów siedzenia" ale próbując ogarnąć zagadnienie trzeba zacząć od przywołania oczywistych faktów. 1 września 1939 roku hitlerowskie Niemcy wypowiedziały Polsce wojnę a 28 września 1939 roku skapitulowała Warszawa która po pięciu latach okupacji wyglądała tak:
kościół pw św Augustyna (Nowolipki 48/50)
więcej zdjęć https://www.google.pl/search?q=Warszawa+1945&rlz=1C1RNNN_enPL346&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwigudm_1d3UAhXF1hQKHff6BwMQ_AUICigB&biw=1280&bih=681
W tym miejscu pewna dygresja. Otóż przez 5 lat hordy bandytów i złodziei masowo wywozili z Polski nasze rodowe pamiątki, nasze działa sztuki, nasz historyczny dorobek. Teraz, po 72 latach, odnajdując te dobra na przeróżnych aukcjach możemy je co najwyżej ODKUPIĆ.
W przypadku nieruchomości i kamienic warszawskich mamy natomiast wszystko ZWRACAĆ. I to tak jakby nic się wcześniej nie zdarzyło przyjmując do wyceny wartość podobnych działek i podobnych nieruchomości które bez zniszczeń przetrwały.
(po lewej kościół pw św Augustyna)
Zastanowić się należy i myślę sobie, że sejmowa komisja przyczyni się do takich wniosków, jak w miarę uczciwie rozwiązać ten gordyjski węzeł. I jaką (w trybie nagłym) przyjąć ustawę która te kwestie rozsądnie rozstrzygnie. Ustawę która oprócz niepodważalnych dokumentów własności (z oświadczeniami pod groźbą wieloletnich kar więzienia, że nieruchomość nie została już wcześniej zbyta czy szkoda zrekompensowana) weźmie pod uwagę i ówczesne zadłużenia hipoteczne z odsetkami i nieuchwytną ocenę współtwórców obrony i ochrony substancji narodowej która do dzisiaj przetrwała. Bo gdyby nie Oni, Polski Naród Niezwyciężony, zwroty wyglądałyby zgoła inaczej.
PiS: 13'10"
W hazardzie po staremu. Nie gram bo nie mam co i zasadniczo nawet nie otwieram oferty.
Za trzy dni pewnie to się zmieni bo wystartuje Tour de France.
http://www.steephill.tv/tour-de-france/
Najłatwiejszy klasyk z jakim ostatnio przyszło się spotkać i być może sporo naszych sukcesów.
Nie chcę się kopać z koniem i nie umiem ocenić na ile odbuduje swoją formę Froome, Quintana i Contador, na ile nie straci jej Porte - ale tak jak to widzę dzisiaj nosi mnie żeby grubo postawić Fabio ARU (Astana) w końcowej trójce.
cdn
pozdrawiam
Pełne osiem godzin przesiedziałem wczoraj przed telewizorem wsłuchując się w transmisję pierwszego dnia przesłuchań sejmowej komisji ds tak zwanej "reprywatyzacji". Nic dziwnego. W końcu prawie 30 lat (do 2002 roku) od geodezji przez firmy pośrednictwa w obrocie nieruchomości bardzo czynnie i wyjątkowo misternie zgłębiałem temat warszawskich gruntów i przedwojennych kamienic.
Przywracanie własnościowej historii i wyrównywanie krzywd to materia skomplikowana i można ją oglądać z różnych "punktów siedzenia" ale próbując ogarnąć zagadnienie trzeba zacząć od przywołania oczywistych faktów. 1 września 1939 roku hitlerowskie Niemcy wypowiedziały Polsce wojnę a 28 września 1939 roku skapitulowała Warszawa która po pięciu latach okupacji wyglądała tak:
kościół pw św Augustyna (Nowolipki 48/50)
więcej zdjęć https://www.google.pl/search?q=Warszawa+1945&rlz=1C1RNNN_enPL346&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwigudm_1d3UAhXF1hQKHff6BwMQ_AUICigB&biw=1280&bih=681
W tym miejscu pewna dygresja. Otóż przez 5 lat hordy bandytów i złodziei masowo wywozili z Polski nasze rodowe pamiątki, nasze działa sztuki, nasz historyczny dorobek. Teraz, po 72 latach, odnajdując te dobra na przeróżnych aukcjach możemy je co najwyżej ODKUPIĆ.
W przypadku nieruchomości i kamienic warszawskich mamy natomiast wszystko ZWRACAĆ. I to tak jakby nic się wcześniej nie zdarzyło przyjmując do wyceny wartość podobnych działek i podobnych nieruchomości które bez zniszczeń przetrwały.
(po lewej kościół pw św Augustyna)
Zastanowić się należy i myślę sobie, że sejmowa komisja przyczyni się do takich wniosków, jak w miarę uczciwie rozwiązać ten gordyjski węzeł. I jaką (w trybie nagłym) przyjąć ustawę która te kwestie rozsądnie rozstrzygnie. Ustawę która oprócz niepodważalnych dokumentów własności (z oświadczeniami pod groźbą wieloletnich kar więzienia, że nieruchomość nie została już wcześniej zbyta czy szkoda zrekompensowana) weźmie pod uwagę i ówczesne zadłużenia hipoteczne z odsetkami i nieuchwytną ocenę współtwórców obrony i ochrony substancji narodowej która do dzisiaj przetrwała. Bo gdyby nie Oni, Polski Naród Niezwyciężony, zwroty wyglądałyby zgoła inaczej.
PiS: 13'10"
W hazardzie po staremu. Nie gram bo nie mam co i zasadniczo nawet nie otwieram oferty.
Za trzy dni pewnie to się zmieni bo wystartuje Tour de France.
http://www.steephill.tv/tour-de-france/
Najłatwiejszy klasyk z jakim ostatnio przyszło się spotkać i być może sporo naszych sukcesów.
Nie chcę się kopać z koniem i nie umiem ocenić na ile odbuduje swoją formę Froome, Quintana i Contador, na ile nie straci jej Porte - ale tak jak to widzę dzisiaj nosi mnie żeby grubo postawić Fabio ARU (Astana) w końcowej trójce.
cdn
pozdrawiam
sobota, 24 czerwca 2017
Lato w kwiatki
witam
Standardowa wizyta u fryzjera powoduje czasami refleksyjny comeback. Tak to się własnie zdarzyło dzisiaj kiedy na balwierskim fotelu uświadomiłem sobie, że oto mija 50 lat od pamiętnego lata 1967 roku i czasów narodzin hippie.
Jak wszystko co wtedy zachodnie, do Warszawy ruch dotarł może z dwuletnim opóźnieniem i trafił na 14-latka który część hipisowskiej ideologii przyjął za najlepszą monetę ochoczo wcielając ją w czyn. Ubiór, czyli spodnie w kwiaty z mankietami minimum 52 centymetry, takaż kolorowa koszula i włosy do ramion stwarzały wiele szkolnych problemów z wymianą technikum na liceum włącznie, ale to co podobało mi się najbardziej to początek drogi make love w osobistym wydaniu. I pierwsze winka plus rock and roll.
Psia mać szczypawka - to se ne vrati pane havranek.
https://www.youtube.com/watch?v=mYGP3CIT4r4
Z grą po staremu. Wczoraj nawet była szansa na frukty gdyby nie Argentyna która przyniosła trzy błędy.
Ale jakieś nadzieje zawsze są skoro 6 meczów już odhaczyłem (3/3 w Egipcie) i jeszcze coś tam zostało.
cdn
pozdrawiam
Standardowa wizyta u fryzjera powoduje czasami refleksyjny comeback. Tak to się własnie zdarzyło dzisiaj kiedy na balwierskim fotelu uświadomiłem sobie, że oto mija 50 lat od pamiętnego lata 1967 roku i czasów narodzin hippie.
Jak wszystko co wtedy zachodnie, do Warszawy ruch dotarł może z dwuletnim opóźnieniem i trafił na 14-latka który część hipisowskiej ideologii przyjął za najlepszą monetę ochoczo wcielając ją w czyn. Ubiór, czyli spodnie w kwiaty z mankietami minimum 52 centymetry, takaż kolorowa koszula i włosy do ramion stwarzały wiele szkolnych problemów z wymianą technikum na liceum włącznie, ale to co podobało mi się najbardziej to początek drogi make love w osobistym wydaniu. I pierwsze winka plus rock and roll.
Psia mać szczypawka - to se ne vrati pane havranek.
https://www.youtube.com/watch?v=mYGP3CIT4r4
Z grą po staremu. Wczoraj nawet była szansa na frukty gdyby nie Argentyna która przyniosła trzy błędy.
Ale jakieś nadzieje zawsze są skoro 6 meczów już odhaczyłem (3/3 w Egipcie) i jeszcze coś tam zostało.
cdn
pozdrawiam
sobota, 17 czerwca 2017
W archiwum X
witam
PiS: 13'30"
Pohang v Ulsan (1-2) w Korei z drugą bramką dla gości w 90 minucie. Czyli wszystko po staremu...:).
Zabawa trwa.
Muszę ze smutkiem stwierdzić, że na blogu padły już chyba wszystkie słowa które miałem chęć napisać. A czy to prawda czy tylko emocjonalny dołek przekonam się za jakiś czas. Co by nie mówić mam się ogólnie dobrze. Lenistwo postępuje, w grze nie uczestniczę a całą witalność przerzuciłem na politykę i uzupełnienie luk w światowej kinematografii. Czasem zapuszczę pornosa i tak to się toczy z dnia na dzień.
Jak to piszę to zbiera mi się na ponure przerażenie.
Ok, dzisiaj puściłem 4 kupony 5/13....:) - i to się niejako kłóci z powyższym. Tyle, że to nie gra a dobra zabawa. Fruktów z tego nie będzie.
W polityce, poza duperelami których czepia się opozycja bo póki co nie ma się czego czepiać, podstawowa sprawa to uchodźcy. I najprostsze rozwiązanie.
Uzgodnienie w ramach grupy wyszehradzkiej (bo tutaj na zdradę nie może być miejsca) ogłoszenia w języku angielskim, niemieckim, francuskim i arabskim (syryjskim) i rozklejenie go w całej Europie i w Syrii (również w internecie) że oto nasze Państwa są pełne dobrych chęci w przyjęciu uciekinierów z krajów objętych działaniami wojennymi pod następującymi warunkami.
Zastosowaniem się do wszelkich przepisów prawa przyjmującego i przestrzeganie obowiązujących norm kulturowych pod rygorem przesiedlenia do kraju urodzenia (nie Niemiec itd) gdzie ewentualny samowolny wyjazd na zachód byłby traktowany jako złamanie warunków umowy a konsekwencją odesłanie do macierzy.
Spodziewanej zapomogi miesięcznej (do czasu osiągnięcia własnych możliwości zarobkowych) w wysokości do 350 Euro na miesiąc czyli kwoty za którą musi przeżyć większość rodzimych obywateli.
Powrotu osób niezaktywizowanych zawodowo do miejsca zamieszkania po zakończeniu działań wojennych. Itd, itp.
PiS: 13'30"
Pohang v Ulsan (1-2) w Korei z drugą bramką dla gości w 90 minucie. Czyli wszystko po staremu...:).
Zabawa trwa.
cdn
pozdrawiam
sobota, 10 czerwca 2017
Klimat beztroski
witam
Cienka, czerwona linia po której kroczy ogólnoświatowy hazard zaczyna być przekraczana w sposób czasami komiczny. Nieznośne i coraz bardziej wżerające się w świadomość jest nawarstwienie wszystkich niekorzystnych elementów z którymi naraz trzeba się mierzyć.
Po pierwsze kwestia podatków które co prawda są nieuniknione jak śmierć ale w naszym wypadku całkowicie nieuczciwe. Męczy mnie to i nawet za czasów jeszcze obowiązującej reformy Wilczka (wszystko dozwolone co nie zakazane) próbowałem wyjść problemowi naprzeciw tworząc zręby hpc. Generalnie rzecz biorąc miała to być firma na zasadach ogólnych z miesięcznym rozliczeniem zysków i strat, z kosztami, amortyzacją sprzętu i całym tym anturażem przysługującym wtedy spółce z o.o. Jednakże inne, nie mniej istotne przedsięwzięcia sprawiły, że nie poszedłem tą drogą. Ale do dziś myślę sobie, że taka forma współpracy z Ministerstwem Finansów miała swoje ręce i nogi.
Po drugie kwestia marży bukmacherskiej która jest w Polsce za wysoka ze względu na brak konkurencji. Gdyby tak jak na przykład w środowisku taksówkarzy pojawił się jakiś Uber wszystko mogłoby wrócić na ziemię.
W końcu po trzecie, coraz bardziej złośliwe przekręty.
Żyję na tym świecie niemal całą wieczność i tego co się ostatnio dzieje świat jeszcze nie widział. Ktoś dobrze poinformowany pewnie na tym zarabia ale to hazardowi zupełnie nie służy.
Antidotum na powyższe to rozstać się ze sportem wirtualnym i ostatnie tchnienia których niewiele mi już przecież pozostało wykorzystać na inne formy realnej rozrywki.
No tak, słowo by się przydało o ostatnich kuponach. Po pierwsze taniocha totalna, po drugie standard.
W 5/13 do Polski (1,62) dodałem Węgrów z Andorą w celu podwyższenia kursu "na klawo" !!!:)
W Toto-Gol (też taniocha) 1-1 w Szwecja v Francja miałem w podstawie a 2-1 (93 minuta) nie miałem nigdzie. Los jak wicher ale ta bramka kuriozum z połowy boiska to także kolejny powód do wniosków przedstawionych w górnej części notatki.
Kończąc tę przydługą wyliczankę, póki co..
pozdrawiam
Cienka, czerwona linia po której kroczy ogólnoświatowy hazard zaczyna być przekraczana w sposób czasami komiczny. Nieznośne i coraz bardziej wżerające się w świadomość jest nawarstwienie wszystkich niekorzystnych elementów z którymi naraz trzeba się mierzyć.
Po pierwsze kwestia podatków które co prawda są nieuniknione jak śmierć ale w naszym wypadku całkowicie nieuczciwe. Męczy mnie to i nawet za czasów jeszcze obowiązującej reformy Wilczka (wszystko dozwolone co nie zakazane) próbowałem wyjść problemowi naprzeciw tworząc zręby hpc. Generalnie rzecz biorąc miała to być firma na zasadach ogólnych z miesięcznym rozliczeniem zysków i strat, z kosztami, amortyzacją sprzętu i całym tym anturażem przysługującym wtedy spółce z o.o. Jednakże inne, nie mniej istotne przedsięwzięcia sprawiły, że nie poszedłem tą drogą. Ale do dziś myślę sobie, że taka forma współpracy z Ministerstwem Finansów miała swoje ręce i nogi.
Po drugie kwestia marży bukmacherskiej która jest w Polsce za wysoka ze względu na brak konkurencji. Gdyby tak jak na przykład w środowisku taksówkarzy pojawił się jakiś Uber wszystko mogłoby wrócić na ziemię.
W końcu po trzecie, coraz bardziej złośliwe przekręty.
Żyję na tym świecie niemal całą wieczność i tego co się ostatnio dzieje świat jeszcze nie widział. Ktoś dobrze poinformowany pewnie na tym zarabia ale to hazardowi zupełnie nie służy.
Antidotum na powyższe to rozstać się ze sportem wirtualnym i ostatnie tchnienia których niewiele mi już przecież pozostało wykorzystać na inne formy realnej rozrywki.
No tak, słowo by się przydało o ostatnich kuponach. Po pierwsze taniocha totalna, po drugie standard.
W 5/13 do Polski (1,62) dodałem Węgrów z Andorą w celu podwyższenia kursu "na klawo" !!!:)
W Toto-Gol (też taniocha) 1-1 w Szwecja v Francja miałem w podstawie a 2-1 (93 minuta) nie miałem nigdzie. Los jak wicher ale ta bramka kuriozum z połowy boiska to także kolejny powód do wniosków przedstawionych w górnej części notatki.
Kończąc tę przydługą wyliczankę, póki co..
pozdrawiam
poniedziałek, 5 czerwca 2017
Co niesie czas
witam
Zastanawiając się czym by się teraz emocjonować otwierając przy okazji furtkę do napływu świeżej gotówki, trafiłem na skumulowane zakłady numer 1169 w "Miksie" z pulą pierwszego stopnia = 425.000. Tak sobie myślę, że to jedna z ostatnich szans na przewidywalne wyniki bo co by nie mówić po zakończonych ligach w popularnych krajach przyszedł czas na letnie wygłupy a tam na pewno łatwo nie będzie.
Tak więc 9/11.06 trzeba tylko trafnie przewidzieć sześć bramkowych rezultatów w poniższych parach.
Prawda, że nic trudnego ?....:)
1 Szwecja v Francja 5,68-3,72-1,72
2 Norwegia v Czechy 2,65-3,16-3,02
3 Irlandia v Austria 2,56-3,15-3,15
4 Serbia v Walia 1,78-3,52-5,53
5 Izrael v Albania 2,27-3,20-3,67
6 Islandia v Chorwacja 4,03-3,36-2,09
kursy zapożyczyłem z Pinnacle ponieważ są najfajniej zbilansowani (97,5%). Ojojoj, żeby tak nasi milusińscy umieli coś takiego zaproponować.
http://data.nowgoal.com/1x2/company.aspx?id=177&company=Pinnacle
Sytuacja w grupach:
http://www.betexplorer.com/soccer/world/world-cup/?activecountry=8bP2bXmH
Wtorek, 6 kwietnia
Wchodząc głębiej w mecz po meczu bo na tym od wczoraj się skupiam, rzeczy na pierwszy rzut oka oczywiste nieco się komplikują. Póki co skłaniam się do przewagi under i założenia 0-0 w jednym czy dwóch pojedynkach na zicher bez fajerwerków trzy-bramkowych i z dopuszczeniem maksimum jednego rozstrzygnięcia dwu-bramkowego.
To moje pierwsze przemyślenia a zawodowcy widzą to na razie tak:
Środa, 7 kwietnia, godzina 13'10"
Iga Świątek (WTA=619) już w ćwierćfinale French Open
1/32 Liang (Tpe) 6-1, 6-2
1/16 Arango (Col, WTA=726) 6-2, 6-3
1/8 In-Alkbon (Sui, WTA=596) 6-0, 6-0
Teraz prawdopodobnie najtrudniejsza przeszkoda której nasza juniorka nie przebrnęła w tym samym turnieju, w ubiegłym roku
Potapova (Rus, WTA=295) rozstawiona z numerem 1
PiS:
A jednak Paigina (Rus, WTA=330) przeciwniczką w ćwierćfinale (!!)
cdn
pozdrawiam
Zastanawiając się czym by się teraz emocjonować otwierając przy okazji furtkę do napływu świeżej gotówki, trafiłem na skumulowane zakłady numer 1169 w "Miksie" z pulą pierwszego stopnia = 425.000. Tak sobie myślę, że to jedna z ostatnich szans na przewidywalne wyniki bo co by nie mówić po zakończonych ligach w popularnych krajach przyszedł czas na letnie wygłupy a tam na pewno łatwo nie będzie.
Tak więc 9/11.06 trzeba tylko trafnie przewidzieć sześć bramkowych rezultatów w poniższych parach.
Prawda, że nic trudnego ?....:)
1 Szwecja v Francja 5,68-3,72-1,72
2 Norwegia v Czechy 2,65-3,16-3,02
3 Irlandia v Austria 2,56-3,15-3,15
4 Serbia v Walia 1,78-3,52-5,53
5 Izrael v Albania 2,27-3,20-3,67
6 Islandia v Chorwacja 4,03-3,36-2,09
kursy zapożyczyłem z Pinnacle ponieważ są najfajniej zbilansowani (97,5%). Ojojoj, żeby tak nasi milusińscy umieli coś takiego zaproponować.
http://data.nowgoal.com/1x2/company.aspx?id=177&company=Pinnacle
Sytuacja w grupach:
http://www.betexplorer.com/soccer/world/world-cup/?activecountry=8bP2bXmH
Wtorek, 6 kwietnia
Wchodząc głębiej w mecz po meczu bo na tym od wczoraj się skupiam, rzeczy na pierwszy rzut oka oczywiste nieco się komplikują. Póki co skłaniam się do przewagi under i założenia 0-0 w jednym czy dwóch pojedynkach na zicher bez fajerwerków trzy-bramkowych i z dopuszczeniem maksimum jednego rozstrzygnięcia dwu-bramkowego.
To moje pierwsze przemyślenia a zawodowcy widzą to na razie tak:
| poz | drużyny | 0:0 | 0:1 | 0:2 | 0:+ | 1:0 | 1:1 | 1:2 | 1:+ | 2:0 | 2:1 | 2:2 | 2:+ | +:0 | +:1 | +:2 | +:+ |
| 1 | SZWECJA-FRANCJA | 15.8 | 11.9 | 9.5 | 1.9 | 5.0 | 16.4 | 14.9 | 5.1 | 2.4 | 3.8 | 4.4 | 1.1 | 2.1 | 2.2 | 0.9 | 2.6 |
| 2 | NORWEGIA-CZECHY | 7.1 | 8.0 | 8.5 | 3.4 | 6.0 | 22.7 | 13.9 | 5.0 | 1.9 | 7.3 | 4.4 | 1.0 | 2.5 | 3.6 | 1.8 | 2.7 |
| 3 | IRLANDIA-AUSTRIA | 6.9 | 4.8 | 1.6 | 0.8 | 12.3 | 19.4 | 5.5 | 2.2 | 7.5 | 15.7 | 5.2 | 1.0 | 3.4 | 6.8 | 4.6 | 2.2 |
| 4 | SERBIA-WALIA | 6.9 | 5.1 | 1.5 | 0.4 | 11.2 | 16.4 | 4.8 | 0.9 | 8.5 | 18.4 | 6.0 | 0.7 | 2.9 | 9.5 | 4.6 | 2.1 |
| 5 | IZRAEL-ALBANIA | 6.0 | 4.7 | 1.3 | 0.8 | 11.1 | 14.0 | 4.8 | 1.3 | 9.3 | 20.8 | 6.3 | 0.6 | 3.9 | 9.1 | 4.0 | 1.9 |
| 6 | ISLANDIA-CHORWACJA | 8.4 | 12.8 | 7.8 | 2.4 | 8.5 | 16.7 | 16.3 | 5.6 | 1.7 | 6.5 | 4.3 | 1.4 | 1.5 | 1.9 | 1.6 | 2.6 |
Środa, 7 kwietnia, godzina 13'10"
Iga Świątek (WTA=619) już w ćwierćfinale French Open
1/32 Liang (Tpe) 6-1, 6-2
1/16 Arango (Col, WTA=726) 6-2, 6-3
1/8 In-Alkbon (Sui, WTA=596) 6-0, 6-0
Teraz prawdopodobnie najtrudniejsza przeszkoda której nasza juniorka nie przebrnęła w tym samym turnieju, w ubiegłym roku
Potapova (Rus, WTA=295) rozstawiona z numerem 1
PiS:
A jednak Paigina (Rus, WTA=330) przeciwniczką w ćwierćfinale (!!)
cdn
pozdrawiam
niedziela, 4 czerwca 2017
sobota, 3 czerwca 2017
190-0
witam
Trzymając się terminologii sportowej wczorajszy wynik ogólnoświatowego głosowania na Polskę jako członka Rady Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018/2019 był druzgocący.
190 do ZERA przy dwóch głosach wstrzymujących, w świetle donoszenia opozycji gdzie tylko się da o rzekomym braku w naszym kraju demokracji, o szerzeniu się już nawet wstyd pisać czego i permanentnym łamaniu Konstytucji to rezultat który przeszedł oczekiwania. Zwłaszcza pamiętając oszukańcze 27-1 gdzie według źródeł zapytano jedynie kto przeciw a "za" powstało przez domniemanie. Tym razem cała dwudziestka siódemka poparła jak jeden mąż nasz udział w niezwykle ważnym, globalnym gremium w którym główną rolę odgrywają resorty siłowe tak krytykowane przez kontestatorów.
Ok, sprawę można odfajkować.
Miałem również napisać parę słów o akcie łaski bo dość solidnie przygotowałem się do tematu. Jednakże nie zrobiłbym tego lepiej niż:
http://www.kontrowersje.net/wyk_adnia_prawa_ii_rp_i_prl_u_bis_na_przyk_adzie_jednego_artyku_u_konstytucji ....tak więc felieton mam z głowy.
Rozrywkowo dodam tylko, że największą, kultową już "łaskę" robił amerykanom (przed prawomocnym wyrokiem) pewien znany gość restauracji "Sowa i przyjaciele" wcinając bokiem ośmiorniczki.
Dzisiaj w USA rozpoczęcie nowego sezonu w Delaware. Z tym torem widuję się najdłużej i prowadzę tam najsolidniejszą statystykę. Sam jestem ciekawy czy forma i przewidywane tendencje pokryją się z matematyczną analizą.
PiS: Kłopot w tym, że video live które chodziło w ub roku już nie działa. Zaczynam poszukiwania...:)
cdn
pozdrawiam
Trzymając się terminologii sportowej wczorajszy wynik ogólnoświatowego głosowania na Polskę jako członka Rady Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018/2019 był druzgocący.
190 do ZERA przy dwóch głosach wstrzymujących, w świetle donoszenia opozycji gdzie tylko się da o rzekomym braku w naszym kraju demokracji, o szerzeniu się już nawet wstyd pisać czego i permanentnym łamaniu Konstytucji to rezultat który przeszedł oczekiwania. Zwłaszcza pamiętając oszukańcze 27-1 gdzie według źródeł zapytano jedynie kto przeciw a "za" powstało przez domniemanie. Tym razem cała dwudziestka siódemka poparła jak jeden mąż nasz udział w niezwykle ważnym, globalnym gremium w którym główną rolę odgrywają resorty siłowe tak krytykowane przez kontestatorów.
Ok, sprawę można odfajkować.
Miałem również napisać parę słów o akcie łaski bo dość solidnie przygotowałem się do tematu. Jednakże nie zrobiłbym tego lepiej niż:
http://www.kontrowersje.net/wyk_adnia_prawa_ii_rp_i_prl_u_bis_na_przyk_adzie_jednego_artyku_u_konstytucji ....tak więc felieton mam z głowy.
Rozrywkowo dodam tylko, że największą, kultową już "łaskę" robił amerykanom (przed prawomocnym wyrokiem) pewien znany gość restauracji "Sowa i przyjaciele" wcinając bokiem ośmiorniczki.
Dzisiaj w USA rozpoczęcie nowego sezonu w Delaware. Z tym torem widuję się najdłużej i prowadzę tam najsolidniejszą statystykę. Sam jestem ciekawy czy forma i przewidywane tendencje pokryją się z matematyczną analizą.
PiS: Kłopot w tym, że video live które chodziło w ub roku już nie działa. Zaczynam poszukiwania...:)
cdn
pozdrawiam
czwartek, 1 czerwca 2017
Bałamutne kuracje
witam
Z prawdziwą przykrością donoszę (!! - :) - że dwutygodniowe łykanie pieprzu obojętnie jak on jest spreparowany, czyli moje wyczekiwane antidotum na powrót z otyłej starości do figury nastolatka, spełzło póki co na niczym. Kuracja okazała się zwykłym "pieprzeniem" a pomiary w przysłowiowym kłębie nie drgnęły na milimetr.
Znakomicie posuwa się natomiast alternatywna terapia w której bukmacherzy czyszczą mi konto jak ta lala.
Na tym polu od pewnego czasu były jednak ostrzegawcze sygnały tak więc profilaktycznie moje zagrywki są bezbolesne jak ukąszenie komara i nie robią większej krzywdy. Tylko sztuka cierpi co jest faktem przykrym ale łatwym do zniesienia.
Miałem napisać coś o bieżącej polityce ale mi się nie chce. Koń jaki jest każdy widzi a te gorączkowe i niechlujne ruchy opozycji et consortes zaowocują już niebawem poparciem dla PiS na poziomie +41% czego im niezmiennie życzę...
Ok, spadam na mecze Linette v Konjuh i Radwańska v Van Uytvanck (oba zaczęły się sensacyjnie)
cdn
pozdrawiam
Z prawdziwą przykrością donoszę (!! - :) - że dwutygodniowe łykanie pieprzu obojętnie jak on jest spreparowany, czyli moje wyczekiwane antidotum na powrót z otyłej starości do figury nastolatka, spełzło póki co na niczym. Kuracja okazała się zwykłym "pieprzeniem" a pomiary w przysłowiowym kłębie nie drgnęły na milimetr.
Znakomicie posuwa się natomiast alternatywna terapia w której bukmacherzy czyszczą mi konto jak ta lala.
Na tym polu od pewnego czasu były jednak ostrzegawcze sygnały tak więc profilaktycznie moje zagrywki są bezbolesne jak ukąszenie komara i nie robią większej krzywdy. Tylko sztuka cierpi co jest faktem przykrym ale łatwym do zniesienia.
Miałem napisać coś o bieżącej polityce ale mi się nie chce. Koń jaki jest każdy widzi a te gorączkowe i niechlujne ruchy opozycji et consortes zaowocują już niebawem poparciem dla PiS na poziomie +41% czego im niezmiennie życzę...
Ok, spadam na mecze Linette v Konjuh i Radwańska v Van Uytvanck (oba zaczęły się sensacyjnie)
cdn
pozdrawiam
Subskrybuj:
Posty (Atom)