wtorek, 2 lipca 2013

Trochę oddechu

witam

Stanowczo lepiej mi się spało.
Kilka rzeczy udało się wyjaśnić a parę skutecznie załatwić więc choć lista spraw bieżących jest cały czas długa to jednak zdecydowanie lepiej ten kolorowy świat wygląda. Co prawda to wszystko o czym tak enigmatycznie wspominam kosztowało mnie napisanie niemal książki analiz ale warto było. Przy okazji jeszcze raz przekonałem się, że jestem zwyczajnym lekkoduchem 58+. Czas dorosnąć...:)

Agnieszka Radwańska o godzinie 14'00" wyjdzie na kort centralny Wimbledonu powalczyć o półfinał.
Łatwo nie będzie ponieważ Chinka Li Na zupełnie jej nie leży. Mowa ciała i zbyt częsty grymas na twarzy zdradzają, że Polka w najwyższej dyspozycji nie jest. Ale może się przełamie i zagra swój najlepszy mecz w Londynie. Oby.
Łatwiej może być Kwiatkowskiemu.
Po dzisiejszym etapie drużynowym na czas (TTT-płaskie 25km) Kwiatkowski może zostać liderem Tour de France. Oczywiście jak wygra Omega Pharma. A jest na to spora szansa....

Na razie z le tour wybrałem sobie:
Orica v Radioshack 1 1 50 (miejsca 1/11)

i jak nie znajdę drugiego pojedynku do dubli który mnie przekona to dostawię Gefle, Tromso lub Dynamo Mińsk w Lidze Europy.
A w wolnej chwili pomiędzy tenisem a kolarstwem wyskoczę do kiosku puścić kupony Lotto ze słynną 19-ką :):) bo 10 baniek - "nie w kij dmuchał"

Result: 17'45"
Radwańska zagrała doskonały mecz i gdyby nie komentator - przez którego musiałem przy 4-2 i 15/0 dla Agi w drugim secie, wyłączyć głos w TV to wspomnienie pojedynku byłoby bez zarzutu.
Omega Pharma (2 czas) przegrała z Orica o 0,75 sekundy ale Kwiatek jeszcze wyjdzie na front przy lekkich górkach :)

PiS: 22'40"
Szukając pozycji które mogłyby zwielokrotnić dzisiejszą, trafioną triplę najpierw przeleciałem jutrzejszy etap Le Tour. Pagórki z finiszem w dół nie wyglądają ciekawie. To imho najtrudniejsze do typowania warunki. No, chyba że któryś z naszych orłów wyraźnie zbłądzi.
Z Islandii podoba mi się kilka pozycji ale fatalne kursy u naszych milusińskich po prostu odstraszają.
Gdyby były takie jak:
Akranes v Thor 2 3,24 (X 3,43) Pinnacle (result 1-2)
Olafsvik v Fylkir 1 2,80 (X 3,49) Pinnacle (result 0-0)
Selfoss v Leiknir 2 3,75 (X 3,60) bet365 - ale może tutaj przesadziłem (result 4-2)
Fjolnir v Grindavik 2 2,10 bet365 (result 0-0)
to brałbym z zamkniętymi oczami :)

PiS: 4.07 godz 11'00"
Ja wiem, że Lisicki ma atomowy serwis (208 km/godz) - wiem też że złapała optymalną formę ale pamiętam doskonale jak na turnieju w Dubaju płakała w przerwie meczu z Agnieszką i mówiła (po polsku) do swojej mamy - trenerki że nie chce przegrać do "0" ... Z drugiej strony na turnieju w Wimbledonie idzie jej zwykle świetnie .... http://pl.wikipedia.org/wiki/Sabine_Lisicki
Mimo wszystko kursy Radwańska v Lisicki 2,58-1,62 mocno mną wstrząsnęły. No tak, ale ja się przecież nie znam na tenisie....

powodzenia

3 komentarze:

  1. Cześć Paweł :)
    A co myślisz o zestawie bieżącym LP? Wydaje się że jest prosty i głównych wygranych powinno być całkiem dużo :) ale to tylko przypuszczenia :)
    pozdrawiam
    szachista

    OdpowiedzUsuń
  2. cześć
    Oglądałem na razie pobieżnie więc trudno mi powiedzieć
    Popracuje nad nim za dwa dni
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie powiedziałbym, że układ jest taki prosty.
    Na pewno ostatnio był dużo łatwiejszy....
    Na 5/8.07 tylko Rosenborg wygląda na pewniaka i może Aalesund a i te dwa jeszcze nie wygrały :):)
    Reszta już taka oczywista nie jest
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń