Witam
Jeszcze kilka dni temu martwiłem się, że kończą się rozgrywki w ligach piłkarskich tak wielu krajów ale dzisiaj jestem przekonany, że wyjdzie mi to na dobre. Gra to nie wszystko tym bardziej kiedy kupony przestały się składać, sędziowie gwiżdżą przeciwko mnie a biegające po murawie ludziki chcą mi wyłącznie zrobić krzywdę. Zawiesiły się całkiem wypowiadane tajemnie zaklęcia po których korzystne bramki padały jak na zamówienie. Zatem czas na odpoczynek.
Być może, bo tego nikt nie wie, sezon na futbol wróci za dwa miesiące z hakiem i zaroi się od super notowań, super remisów i tej odrobiny hazardowego szczęścia. Być może. Nie wiadomo bowiem jak potoczy się bandycka wojna na Ukrainie, jakie będą jej konsekwencje i reakcje cywilizowanego świata.
Jeśli wszystko wróci do normy, z absolutnym wykluczeniem sowietów ze wszystkiego co się rusza, to może przez te krótkie wakacje STS naprawi program bo odpisał, że zna problem i pracuje nad jego przywróceniem do poprawności. Może i mnie mózgownica się przejaśni, może wymyślę nowe zaklęcia na gole, może odpoczną mi oczy i w ogóle......
Powyższe tak wygląda jakbym się mocno czymś przejął, jakbym za dużo przegrał i stracił chęć do umiłowanej zabawy. Ależ skąd. Banki "rąbią" mnie miesiąc w miesiąc wielokrotnie więcej i mam wrażenie, że utrzymuję system. Niby ma się teraz coś zmienić ale na uczciwe zyski z ich strony nie można przecież liczyć.
Ok, zaraz finałowy mecz Falkowskiej który raczej ciemno widzę a od poniedziałku koncert Igi Świątek na siedem fortepianów...
Poniedziałek 23.05
Żeby to był jeden kupon a nie naście....
Argentyna ma u mnie duży minus. Potworność.
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=354122990152343933&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz