wtorek, 18 czerwca 2019

Odporność psychiczna

witam

Może się mylę ale analizując własne doświadczenia wydaje mi się, że z wiekiem odporność psychiczna narażona jest na coraz to większe wyzwania. Pewnie w głównej mierze wynika to z faktu, że dni są już praktycznie policzone i wszystko odbywa się "z górki".
Tak więc sprawy na których rozwiązanie czekam a co do których jakiś czas temu nie przykładałbym szczególnej wagi dręczą mnie co rano wywołując stres podświadomy i niezamierzony. Podskórnie czuję spore napięcie, że stanie się coś co zburzy w jedną bądź drugą stronę w miarę ustabilizowaną doczesną wędrówkę.

Pozytywnym akcentem odporności, bo takie w przyrodzie występują równie często, wykazała się wczoraj Iga Świątek w swoim finałowym pojedynku kwalifikacyjnym w Birmingham. W drugim secie, w tie-breaku obroniła trzy piłki meczowe wyprowadzając rezultat ze stanu 3-6 do 8-6.
Kurde le bele, 5 rzędowych piłeczek to i ja bym sobie zażyczył w dzisiejszym losowaniu Lotto. O 6-tą powalczę jak lew.

Dzisiaj około 14'00" Iga zagra z Łotyszką Ostapenko o kolejne 55 punktów w klasyfikacji WTA. Łatwo nie będzie ale przeciwniczka (była w rankingu numerem 5) jest chwilowo w dołku i zajmuje 103 miejsce w wynikach live 2019 roku (nasza jest 44)
https://live-tennis.eu/en/wta-race

cdn
pozdrawiam

niedziela, 16 czerwca 2019

Rozczarowanie

witam

Przez kilkanaście dni miałem na końcu języka szereg ambitnych artykułów ale zawsze coś tam stanęło na przeszkodzie. Od tygodnia głównym hamulcowym jest bezsprzecznie niesamowity upał który zniechęca praktycznie do wszystkiego. Tak więc to co chciałem napisać i o polityce i o historii własnej trzeba będzie przesunąć ad Kalendas Graecas i póki co skreślić jedynie kilka aktualności.

Wizyta Pana Prezydenta Dudy u Prezydenta Donalda Trumpa w USA okazała się, jak to było do przewidzenia, olbrzymim sukcesem. Kilka wystąpień i poszczególnych cytatów zarówno jednego jak i drugiego przywódcy na długo pozostaną w pamięci i wyznaczą pole i kierunek naszej politycznej przyszłości. Przy okazji na październikowe wybory parlamentarne Prawo i Sprawiedliwość zyskało lekko licząc jakieś 3pp poparcia co w aktualnej chwili cieszy mnie równie mocno.
W szeregach opozycji natomiast kłótnie i połajanki po 7 procentowym pogromie. I z każdym dniem będzie tylko gorzej.

Zmieniłem operatora. Nadszedł najwyższy czas żeby rozprawić się z chałturą i zlikwidować stare łącza. Od trzech dni rządzi światłowód i 130 metrów zainstalowanego kabla który ma zrewolucjonizować połączenia. Ma, bo jak na razie system mi "muli" a barierą są ponoć karty sieciowe które nie przyjmują tylu informacji na raz. Nic to, powoli będę rzecz wyjaśniał aż do skutecznego rozwiązania.

Z hazardem jak na razie mam spokój. W zasadzie nie gram nic i nawet mnie to nie złości. Tak jest co rok kiedy nie wiem w co ulokować nadzieje. We wtorek "puknę" grubiej w Lotto bo tam chociaż czeka konkretna nagroda.
A w Birmingham właśnie grają swoje mecze w kwalifikacjach Świątek i Fręch. Idze idzie pod górkę ale to dopiero pierwszy set. Będzie dobrze....

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 3 czerwca 2019

Irytacja

witam

Od rana jestem wyjątkowo rozdrażniony i nie mogę za ten stan winić jakiejś konkretnej materii. To tak jakbym o czymś ważnym zapomniał i wisi nade mną miecz Damoklesa, z drugiej strony być może źródłem jest profetyczna przesłanka, że coś się nieoczekiwanego wydarzy.
Na pewno mogłem odważniej i w szerszym zakresie postawić na dokładki do Kamerunu choć i w Afryce nie było idealnie. Apajes strzelił bramkę na 1-0 w 90 minucie i to mnie zabolało. Tym niemniej kupony jakoś się bronią..
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311531999018847856&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

PiS: 13'30"
Dzisiaj wszedłem dość lekko ale nieco odważniej (5/13) w następujące klimaty...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311541999017947891&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

cdn
pozdrawiam

niedziela, 2 czerwca 2019

Wróżenie z fusów

witam

Są sprawy o niebo ważniejsze niż hazard co udowodniłem sobie wczoraj stawiając się karnie na części rodzinnej, 18-tych urodzin wnuka mojego brata. Jak na mnie nawet zdrowo popiłem co mi się niezmiernie rzadko zdarza, przez co odpuściłem i finał ligi mistrzów, i upadek Majki na Giro, i zwycięstwo Igi Świątek.
Uroczystości "zaszczyciło" chyba z 50 osób a piękna, słoneczna pogoda na działce pod Warszawą dopełniła kolorytu.

Dzisiaj zabrałem się wreszcie za grę po kilkunastu dniach rozbratu chcąc wykorzystać Kamerun ale rozpisy ułożyłem bardzo bezpiecznie (4/13) i pewnie wyjdzie mi to na dobre. Już zawiódł Roglic (Giro) którego dostawiałem do trójki a on dojechał raptem 10-ty. Jak na specjalistę od czasówek po prostu klęska.

Świątek zagra jutro z najwyżej rozstawioną (nr 3) Rumunką Halep o ćwierćfinał Wielkiego Szlema i choć szanse na sukces ma minimalne to z przyjemnością mecz obejrzę. Iga jest aktualnie na pozycji WTA-63 https://live-tennis.eu/en/wta-live-ranking oraz 43 w WTA-Race o czym przed losowaniem par na RG nikt nie mógł nawet pomarzyć.

Rano wypiwszy kawę (zalewaną) spojrzałem na pozostałe na dnie fusy. Ułożył się tam rozłam w PSL i bądź całym blokiem bądź znakomitą większością próba dogadania się z Prawem i Sprawiedliwością. Warunki są jednak oczywiste. Odcięcie się od najbardziej "umoczonych" współpracą z POKO jednostek oraz przejęcie kontroli w co najmniej 60% gmin które jeszcze gdzieniegdzie tworzą z PO koalicję w samorządach. Nie ma nic za darmo....

cdn
pozdrawiam