PiS: 14 kwietnia, 17'35"
Po zwycięstwach Sunderland (0-3) i wyniku (0-2) dla Manchester Utd w 70 minucie już przymierzałbym się do grubej obrony 13-ki po 3,35 rąbiąc Chelsea (ostatni rozgrywany mecz na kuponie) - za 10 koła.
11 okazji Liverpoolu i 0-0 będzie mi się śniło po nocach...
Z drugiej strony z 6 pewniaków które grałem ten był jedynym który próbowałem podpierać. A więc wystarczyło grubiej sieknąć. Tyle i tylko tyle. Gdyby nie seria kłopotów na pewno bym tak właśnie zrobił...
PiS: 20'15"
Result: 1 - 12-ka, 7 - 11-tek czyli popłuczyny
Nie ma 13-ki a maksymalnie ze zwycięstwem Liverpool byłyby 4, a realnie pewnie 2. Szkoda, szkoda, szkoda. Nie przyłożyłem się dostatecznie....a kumulacja wynosiła 90.000. Zagrałbym nieco grubiej łącząc wpadkę Liv i zdjąłbym maksa. A tak tylko "Bitwa pod Grunwaldem" bo kupon da się wymienić na 1410 złotówek :)
Smutno mi coś dzisiaj.....
Nie ma 13-ki a maksymalnie ze zwycięstwem Liverpool byłyby 4, a realnie pewnie 2. Szkoda, szkoda, szkoda. Nie przyłożyłem się dostatecznie....a kumulacja wynosiła 90.000. Zagrałbym nieco grubiej łącząc wpadkę Liv i zdjąłbym maksa. A tak tylko "Bitwa pod Grunwaldem" bo kupon da się wymienić na 1410 złotówek :)
Smutno mi coś dzisiaj.....
grafikę otwórz w nowej karcie.
Pierwsza linia podstawowa, druga - podpórka 3 meczy, dalsze miały dopełniać ewentualne wybuchy.
Asiany mnie trochę zmyliły bo Liverpool mocno spadał ale i tak wystarczyło zagrać za 288 i jutro miałbym kupę dopingu z użyciem środków dopingowych :)
Swoją drogą Reading 40% posiadania piłki i 9 strzałów w tym 2 celne - a ci co mieli wygrać 60% przy piłce i 28 strzałów w tym 11 celnych...
pozdrawiam
Pierwsza linia podstawowa, druga - podpórka 3 meczy, dalsze miały dopełniać ewentualne wybuchy.
Asiany mnie trochę zmyliły bo Liverpool mocno spadał ale i tak wystarczyło zagrać za 288 i jutro miałbym kupę dopingu z użyciem środków dopingowych :)
Swoją drogą Reading 40% posiadania piłki i 9 strzałów w tym 2 celne - a ci co mieli wygrać 60% przy piłce i 28 strzałów w tym 11 celnych...
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz