witam
Wielkimi krokami zbliża się koniec roku więc najwyższy czas przymierzyć się do podsumowania ostatnich 11 miesięcy.
Hazard na plusie ale do maksimum dosyć daleko. Łatwo mi to obliczyć ponieważ 2.01.2024 wybrałem zyski, zostawiłem u buków równe sumki a w trakcie całego okresu rozliczeniowego nic nie wpłacałem.
Jednakże 500 czy 800 plus które znakomicie funkcjonowało jest czasowo zawieszone, niestety.
Szykuję się na jutro/pojutrze żeby wykonać skuteczny finisz, tyle tylko że nie ode mnie to zależy. Czekam na notowania w kluczowych ligach których ostatnio dobrodzieje nie dowożą.
W "Temu" wydałem zbyt wiele lecz nie napiszę ile. Ktoś powie, że powinienem się leczyć ale mnie każdy zakup, nawet taki do szuflady, horrendalnie rajcuje. Za miesiąc "gwiazdka" więc mam co jeszcze przeglądać choć mówiąc szczerze coraz trudniej jest mi znaleźć praktyczny towar.
W domu wszystko gites. Najważniejsze sprawy porozwiązywane i w kajecie pozostały drobiazgi. I tylko te sprzątanie szlag by trafił. Nic to, obiecałem sobie, że do Bożego Narodzenia pokoje będą lśniły jak psu jaja. I niech tak się stanie...
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz