witam
Kolega o którym niedawno pisałem, niestety zmarł na raka. Był jedynakiem, nie miał wielkiej rodziny ale na pogrzebie zjawiło się sporo brydżystów z wysokiej półki i kilku przyjaciół z wyścigów konnych ze Służewca.
Przez kilkadziesiąt lat razem rozegraliśmy mnóstwo rozdań przy zielonym stoliku a na koniach trafiliśmy wspólnie od groma kwint, czwórek i piątek. Moją hazardową wiedzę cenił wyżej niż na to zasługuję, tak więc straciłem największego swojego poplecznika.
Trzym się Cezary....
Mamy już czwartego lipca a tak niedawno był styczeń. Pogoda wyluzowała i w zasadzie należałoby się za coś zabrać. Tworzę nowy plan działania z wyłączeniem gier. Te mnie ostatnio znudziły.
Choć puściłem jeden kupon a co mi tam.
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311852199014833831&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
A, i wrócił Tusk. Będzie haratanie w gałę. Nic poza tym.
cdn
pozdrawiam
bardzo przykra wiadomosc, szczere wyrazy wspolczucia Pawel.. to tylko pokazuje, ze trzeba sie cieszyc kazdym dniem, bo nie wiadomo co nas czeka. Ja Twoja hazardowa (i nie tylko) wiedze cenie rowniez bardzo wysoko. :) wszystkiego dobrego i zdrowka!
OdpowiedzUsuń