piątek, 26 czerwca 2015

Zaraza

witam

Można by powiedzieć, łatwo przyszło - łatwo poszło. Prawie dwa miesiące gierki za darmo czyli z kasy uzyskanej w jednej z kwietniowych kolejek w której wyjątkowo szczęśliwie złożyły się rozpisy - i znowu jadę na oparach....
Przez te dwa miesiące szans na pomnożenie "stacka" było całkiem sporo ale dziki fart już się nie powtórzył.
Plaga dopadała kupony to w Argentynie to w jednym z krajów Afrykańskich lub Azjatyckich. Oczekiwania były budowane ze zbyt dużą dawką optymizmu a akcenty w poszczególnych pozycjach rozdzielałem zbyt radośnie.
No cóż. Za oknem lato w pełni i jakoś tak mniej czasu pozostaje na analizy i mniej chęci na zapisywanie historii. Dzisiaj to się na pewno nie zmieni bo oprócz oferty (do której dopiero zasiądę) mam kilka innych niemniej ważnych spraw do załatwienia.

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz