poniedziałek, 6 lutego 2023

Po grudzie

 witam

Lekko przegrany hazardowo tydzień z 3536 już odfajkowanych, minął jak z płatka a nowy zacząłem od protestu. Nie zagrałem kuponów z Iranem ponieważ remis z notowaniem 2,06 uznałem za subtelnie obelżywy. Ze słusznej decyzji wyszedł oczywisty zysk jako że na 7 meczów ichniej ligi nikt nie zremisował a 0-0 weszło akurat tam gdzie trudno się było tego spodziewać.
Zadziwia mnie golf. Adrian Meronk na turnieju w ZEA https://www.livescore.in/pl/golf/dp-world-tour/ras-al-khaimah-championship/ prowadził po drugim dniu, żeby w trzecim osiągnąć najgorszy wynik na polu (+3). To nie do uwierzenia.
Ale generalnie wszystko to mam póki co w nosie. Zostało mi niewiele czasu do przygotowania niezwykle ważnego spotkania w którym pro bono stawiam się za pewną staruszką którą ewidentnie chce ukrzywdzić jej własna rodzina. Tak to już jest, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach.

PiS: 14'26"
Zagrałem jeden (dosłownie) zestaw 5/13 za przysłowiowe grosze i niechaj się sam broni. Nawet nie mam zamiaru kontrolować wyników. Teraz obiadek i wyprawa po prezent imieninowy dla Doroty. Tutaj w odróżnieniu do postawionych remisów zupełnie nie mam pomysłu...😁 

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz