witam
Pierwszy "grubszy" tydzień udał się jak ta lala. Z 13 wysłanych rozpisów wszystkie są w kasie a kilka które kończą jutro wygląda bardzo obiecująco. Jak zawsze coś tam zawiodło (RPA), ktoś tam puknął samobója (0-1) ale nie mogę narzekać i aż chce mi się zabrać do analitycznej pracy. Tym bardziej, że od weekendu do Iranu (dzisiaj 5/6) i Zimbabwe dochodzi Uganda i Kenia.
Nad ranem postaram się wrzucić najlepszy układ, odkreślić przeszłość i zająć się piątkiem, sobotą i niedzielą.
Piąty etap Vuelta a Espana i nareszcie wjeżdżamy w góry. Z ciekawością obejrzę jak sprawi się Rafał Majka choć prawdę powiedziawszy na jego sukcesy nie bardzo już liczę.
http://www.steephill.tv/players/profile/?race=vuelta-a-espana&stage=05&year=2019&src=http://www.steephill.tv/2019/vuelta-a-espana/profile-05.jpg
Większe nadzieje pokładam w Idze Świątek i oczami wyobraźni widzę jej pojedynek z Sereną w 1/8 US Open. Oby....
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz