piątek, 19 lipca 2019

100% "farta" i zero pamięci...

witam

Na początek do tytułu notki dodałbym jeszcze 80% lenistwa i 51% dla Prawa i Sprawiedliwości co znakomicie nakreśla poniższy mem...
https://pbs.twimg.com/media/D_xyT-yXUAAzHpa.jpg

Ale od początku.
Odwalony jak na odpust, na pół dnia miałem właśnie wychodzić z domowych pieleszy coby załatwić kilka spraw nie cierpiących zwłoki, kiedy usłyszałem ciche syczenie. Jako niedoszły muzyk akurat ten zmysł w miarę mi nie szwankuje co okazało się szczęśliwym zbiegiem okoliczności. Po krótkim przeglądzie rozmaitych przewodów (gaz, WC itd) stwierdziłem oto, że może z minutę wstecz w łazience puścił zawór 1/2 na 3/8 cala i woda zalewa mi chałupę. Jak wiadomo ze skeczów Kobuszewskiego i Komorowskiego woda ma to do siebie, żeby się lać ale aż strach pomyśleć co by się stało (także u sąsiadów z dołu) gdyby zawór puścił chwilę później czy gdybym rzecz zlekceważył...

Nie grałem nic od ponad miesiąca ale dzisiaj nastąpił przełom. Puknąłem dublę na "czasówkę" w Tour de France. Żeby to zrobić musiałem o dziwo przeszukać kajet i znaleźć hasło do STS. Kilkadziesiąt dni i człowiek zapomina kilku znaków których używał dotąd bezwiednie i automatycznie.
Zagrałem bo oto zaczyna się już piłkarska liga polska, za tydzień druga liga francuska tak więc pewna wprawka była wskazana. Powrót do zabawy hazardem zmusza mnie jednakowoż do szybkiego załatwienia spraw osobistych, napisania przynajmniej trzech opasłych i skomplikowanych prawnie pism tak więc biorę się od razu do roboty.....

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz