poniedziałek, 25 października 2021

Niewypał

 witam

Za mocno się napiąłem i dałem ciała. 20% licznika zniknęło z STS i obietnicę wywalenia ich w kosmos muszę przesunąć o jakiś czas. A tak dobrze się w piątek zaczęło.
Kupony zniszczyły, zwłaszcza w niedzielę, popieprzone wyniki 1-0 uzyskane przez leszczy w pierwszych 10 minutach meczów. 
No nic to.
Nie idzie tez rewelacyjnie na innych polach hazardu ale tragedii nie ma. Na razie gram z zysków 2021 roku.

Co innego w sprawach własnych. Wszystkie, dosłownie wszystkie skomplikowane sprawy udało się doprowadzić do pozytywnego końca. W kajecie p.t. "do załatwienia" zostały drobiazgi bez terminowego znaczenia. Co więcej jedno z najnowszych, istotnych i wydawałoby się trudnych wyzwań wychodziłem w trzy dni (to znaczy rozporządzenie - decyzja), co podchodzi pod rekord świata...:)

Ok, wracam do pojedynczych kuponów 5/13 i wyczekuję na ostrą jazdę niebawem.

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz