Czasówkę wygrał Tony Martin o 17s przed Cancellarą, 29s przed Zabriskie i 48s nad Larssonem.
Wielka szkoda, że nie pokusiłem się o ogrywanie Cancellary bo kurs 9,00 był smakowity, ale 1,80 za darmo piechotą nie chodzi.
Teraz czekamy na TdF (jeszcze 2 tygodnie) i na zwycięstwo Włochów nad Nowa Zelandią co by dubelek z Paragwayem ładnie zagrał :)
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz