piątek, 31 grudnia 2010

Ga-Pa 31.12

witam

Kwalifikacje o 13.45 i na nie postawię w STS

Trofimow v Miętus 1 1,45
Hayboeck v Takeuci 1 1,35
--------------------------------
Kubacki v Bachleda 2 1,86
Tepes v Sedlak 2 1,81
Romoeren v Janda 1 1,70
2P*2/3

Po 15-tej powinny być kursy na jutrzejszy konkurs po rozegranych kwalach i wtedy cosik dopiszę

powodzenia

środa, 29 grudnia 2010

Obersdorf

witam

Pojechałem jednak do Milenium i bez specjalnego przekonania wziąłem

Ito (over12,5) 1,75
Morgerstern under(2,5) 1,40

mam jeszcze godzinkę do sts, fortuny i mixa ale za dużo tego i totalny brak pomysłów.

powodzenia

wtorek, 28 grudnia 2010

Elgenberg

witam

Dzisiaj zamierzam coś sklecić z takich propozycji, łącząc je w bloki gdzieniegdzie :)

Muottka v Kramarsic 1 1,30
Innauer v Elverum 1 1,40
Śliż v Żyła 1 1,45
Murańka v J.Kot 1 1,45
M.Kot v Queck 1 1,45
Cikl v Hajek 1 1,45
Zima v Sinkovec 2 2,18

oraz zwyczajowa próba rosyjskiego hokeja

Cska v Yurga X 4,20
Magnitogorsk v Kazań X 4,15
Yekaterinburg v Naftekhimik X 4,15
Nowosybirsk v Nowokuznieck 1 1,50

i duńskiego

Aalborg v Sonderjyske 2 1,70
Herning v Rodovre 1 1,40
Hvidovre v Esbjerg 1 2,00

PiS: 12'00"
Kończy się przygoda z STS na Wspólnej. Właśnie przyjechał nowy sprzęt do wprowadzenia tego ich nowego systemu. Zatem koniec z czymś takim jak skoki w Engelberg bo teraz to juz czyste spisywanko z zagranicznych buków i 0,88. I żadnych własnych pomysłów. Za to 0,88 wypłaty. Nich się zatem walą :)
W Fortunie dograłem skoki na klasyfikację łączną T4S. Mocno patriotycznie :)
Małysz v Hautamaeki 1 1,50
Jakobsen v Stoch 2 2,25
ako 3,38 stake 3/10
Jakoś mało wierzę w 8 dobrych skoków Matti i Jakobsena. Poza tym będzie zdrowy doping na naszych :)
powodzenia

poniedziałek, 27 grudnia 2010

ice hockey - Rosja

witam

Remisy w rosyjskim hokeju lubią poniedziałki dlatego dzisiaj dwie propozycje :)

Torpedo v Dynamo Moskwa X 4,40
Severstal v Lokomotiv X 4,50
single

powodzenia

piątek, 24 grudnia 2010

Wszystkim Wam

Wesołych, zdrowych i pogodnych Świąt
życzy Paweł (hpc)

wtorek, 21 grudnia 2010

21.12

Bożonarodzeniowe pytanie.


Wrócił po wiekach
w ziemskie żywota.
Nie było mirry,
kadzideł, złota...


Przez życie stąpał
oddany Bogu.
Przestrzegał trudnych
praw Dekalogu.
W cieniu neonów
z dumną godnością
uczył słów Stwórcy.
W krąg siał miłością.
Nikt mu przypisać
grzechu nie zdoła....


Dziś w ciszy zgasnął
u wrót kościoła.....


Czyste sumienie
pyta... Dlaczego
nikt nie rozpoznał
uczynków ?
-JEGO- ?


Kiedyś powróci.
Znów próbie podda...


Czy przyszła ludzkość
hołd
-JEMU- ?
odda ?

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Miesiąc chemioterapii is over

witam

Dzisiaj mija miesiąc od rozpoczęcia chemioterapii i około póltora od momentu kiedy się wogóle dowiedziałem o swojej chorobie. Właściwie można powiedzieć, że jak na razie nic się w moim życiu nie zmieniło. Śpię jak spałem, gram jak grałem. I wrócił apetyt ze zdwojoną siłą, a że z wielu przyjemności jakie mi jeszcze zostały do dyspozycji dobre jedzenie to priorytet, więc nie mam co narzekać.
Najgorsze są pierwsze dwa, trzy dni po chemii w kroplówce - ale mając świadomość że te nudności, ból głowy i takie tam pierdoły zaraz przejdą (a znam to już z autopsji) to idzie wytrzymać.
Teraz to tylko ochrona przed mrozem. Zwłaszcza palce a właściwie końcówki palców reagują  mrowieniem i policzki które pieką na mrozie jakby naraz wbijało się milion szpileczek. Ale podwójne skarpetki, ciepłe rękawiczki i szalik owinięty na twarzy i gra muzyka.
Piszę sobie te uwagi do historii choroby żeby kiedyś, jak się wszystko uda, móc to wszystko sobie powspominać. Jaki to byłem optymistycznie nastawiony i odważny w stosunku do przyszłości. Ten optymizm i odwaga może mnie zacząć opuszczać w miarę jak przybliża się termin operacji. Bo dopiero operacja jak wiadomo pokaże czarno na białym co tam faktycznie siedzi i jak się mocno zagnieździło.
pozdrawiam

niedziela, 19 grudnia 2010

biathlon mix 19.12

witam

W dzisiejszej sztafecie będę forsował Rosję w składzie (Slepcova, Zaiceva, Shipulin, Ustiugov)
Rosja 3,35
Podoba mi się równiez pojedynek
Ukraina v Słowenia 2 2,00
i to w rozpisach postawię.
Nad skokami jeszcze chwile posiedzę i jak coś zdążę dopisać to dam pod PiS :)

PiS: 11'50"
Viareggio v Andria X 2,80 (sts)
stake 5/10
już nie było czasu myśleć nad dostawkami (3 komb)
więc jakieś czapy na mój gust podobierałem w kilkunastu wariantach

komentarz:
Po dwóch tygodniach samych plusowych dni przyszła wreszcie czarna niedziela.
Mecz włoskiej 3 ligi chodził na giełdzie po 1,45 i wszyscy wycofali to z ofery. Mnie się udało :( załapać.
Bywa. Mówi się trudno.

powodzenia

sobota, 18 grudnia 2010

result 18.12

witam

Z tym minimalizmem to już przesadzam. Już bezpieczniej nie było można.
A dzień był doskonałą okazją do zarobku. Moi rozmówcy z gg wiedzą, że i Neuner po kursie 4,30 i kilka pojedynków w dzisiejszym biathlonie weszło bez pudła. Skoki jak widać, też po najmniejszej linii oporu. Pierwszego i drugiego - co to za sztuka :)
Przepuściłem też Kazachstan v Ukraina w hokeju (7-4) gdzie nasi milusińscy płacili po 3,20 za Kazachów.
To juz historia, a jutro mieszana sztafeta biathlonowa z bardzo jajecznymi niekiedy składami :)
pozdrawiam

czwartek, 16 grudnia 2010

Carlisle

witam

Chciałem się dziś wytłumaczyć z ubiegło-tygodniowego Carlisle.
Jak pewnie niektórzy wiedzą w ligę angielską grałem od zawsze. Niektórych z czytelników nie było jeszcze na świecie :) kiedy w jedyną dostępną w Polsce grę – totalizator sportowy (liga angielska) stawiałem grubo i co ważniejsze – skutecznie. Pamiętam te niezapomniane sesje BBC (w dużym gronie) w starodawnym radiu od 16.00 w każda sobotę, gdzie fala uciekała co chwilę, pewnie na skutek działania służb potężnych i dwupłciowych, i trzeba się było nieźle gimnastykować, żeby dokładnie wszystko uchwycić.
Wczesne lata 70-te to pierwsza 13-tka :) ale dość łatwa i płatna podle ale już zaraz po tym piękna 12-tka których było tylko dwie(nikt nie trafił wtedy kompletu) i żniwo było już ciekawe. Grałem wtedy z kumplem na spółę i pamiętam, że za swoją wygraną część kupił sobie „Dacię” którą razem jeździliśmy podrywać dziewczyny :) To wszystko historia.
Dlaczego o tym piszę. Ponieważ, w grze na angielskie zespoły w sporej części determinowała mnie zawsze historia.
I tutaj właśnie wrócę do Carlisle. Padł mój kolejny bastion w tej angielskiej batalii. Ciekawe, że wszystkie historyczno - wspomnieniowe założenia przestały przychodzić w tym sezonie ligowym. Ileż to już takich bastionów w tym roku pogrzebałem.
Tak więc do Carlisle, typowej dotąd drużyny późno jesienno-zimowej z dalekiej północy, przyjeżdża londyński Dag&Red, osłabiony, słabszy i bez formy i bije mi te moje Carlisle pod każdym piłkarskim względem. To już nie jest rzecz normalna i muszą tu działać siły nieczyste :)
A z siłami nieczystymi nie zamierzam się mierzyć.
Tak więc Carlisle był na jakiś czas jednym z ostatnich angielskich typów w które się zaangażowałem. Choć z drugiej strony to tylko mój taki dzisiejszy pogląd na gorąco. A tylko krowa nie zmienia poglądów

Z dzisiejszej gierki tego typu kupony. Nie dawałem ponieważ Cyl to wiadomo przecież a Kazachów zapożyczyłem od "jedruli" który ma hokej w małym palcu :) - Thx
http://freepicks-jedrula.blogspot.com/

result:
Cyl v Gwizdoń 1
Kazachstan v Polska 3-1
pozdrawiam

środa, 15 grudnia 2010

my cancer story

witam

W poniedziałek rozpoczęła się druga sesja chemioterapii. Badania krwi po pierwszym, trzytygodniowym leczeniu są zadowalające. Oczywiście nic to jeszcze nie przesądza i daleka droga przede mną, ale jak to się mówi, sprawa nieźle rokuje.
Druga, poniedzialkowa kroplówka przeszła wyjątkowo sprawnie, wlaściwie bezboleśnie i raczej bezstresowo. Raczej, ponieważ zbyt dużo pesymistów na sali z tymi strasznymi opowieściami które absolutnie nie podtrzymują na duchu. No cóż, ludzie różnie podchodzą do tej przypadłości bo i każdy ma jakąś swoją osobistą sytuacje rodzinną, możliwości i warunki podjecia walki ale jak sadzę również każdy z nich jednakową chęć powrotu do zdrowia.
Jest już środa i jedno co mnie zaniepokoiło to utrata apetytu. Patrzę wilkiem na jedzenie i jeśli to dzisiaj nie ustąpi zacznę się poważnie niepokoić. Niedługo przecież święta a ja jako przykładowy smakosz nie zamierzam tylko patrzeć na zastawione dobrociami stoły. Już nie będę opowiadał o szykowanych specjałach na których samą myśl, cieknie ślina.
Ze sportu, bo sport jeśli nie jest w "bibułce" to daje jako jeden z ważniejszych asumpt do funkcjonowania (trzeba przecież przemieszczać się od buka do buka) od jutra już indywidualny biathlon, póżniej sprinty i mieszana sztafeta. Może też uda się wreszcie nie odwołać skoków a nasi milusińscy dadzą ciekawe (klawe) i wysokie kursy na tych których już chce się grać

pozdrawiam

niedziela, 12 grudnia 2010

niedziela 12.12

witam

Mogłem wczoraj po kursie 2,60, ale lenistwo to najgorsza choroba :(
Zatem po 2,15 ale też pasi:

ten drugi kupon, na farcik :)
powodzenia

komentarz: 20'25"
Norwegowie wygrali dość pewnie
Como v Spal 2-3
Olimpiakos 2-1
czyli gra muzyka :)
A jutro, ciężki dzień od 6.30 rano. Trochę muszę pocierpieć na dożylnej wlewce.

sobota, 11 grudnia 2010

sobota 11.12

witam

Dzisiaj nic specjalnego. STS nie dał nawet kursów na dochodzenie w meskim biathlonie. Ale nawet gdyby dał te kursy to punkt zamknięty.
Znaczy żaluzje odsłonięte, znaczy ktoś był, ale przez kilka godzin, ani żywej duszy :(
W sobotę. Ciekawe podejście.....
Zagrałem przez to obok, w totomixie. Głównie na sztafetach biathlonowych.
Rosja v Francja 1 1,30
Niemcy v Szwecja 1 1,30
Polska v Chiny 1 1,55
ako 2,62
Wziąłem Polki :) bo mi kumpel zarzucił, że grajac przeciwko Sikorze wczoraj, postępuje niepatriotycznie.
No to dzisiaj na Polki :) Zobaczymy co z tego wyjdzie

Jakieś skromne dopiski na:
Colognia 1-3 1,40 (bieg narciarski)
Sparta v Frisk 1 1,25 (w norweskim hokeju)
Carlisle v Dag&Red 1 1,65 (choć obiecałem sobie nawet nie drukować fixtures :). Nic to, lekko pobrałem.

komentarz: 20'00"
założenie słuszne choć weszło dość szczęśliwie :)
dopiski mniej istotne, Colonia 4-ty a o Anglii nie ma co pisać i nie ma co się na nich nastawiać.
powodzenia

piątek, 10 grudnia 2010

resume

witam

Niezły dzień, dość tanio ale prawie bezbłednie :)
Jak to mówią "mała rzecz a cieszy"
pozdrawiam

biathlon - sprint

witam

Dzisiaj zaatakowałem http://www.sts.pl/
Nie za grubo ponieważ sprinty w biathlonie to zawsze jakaś tam loteria.
Wszystko na pozycjach
Boe v Sumann 1 1,55
Greis v Sikora 1 1,70

plus jakieś lekkie systemy do powyższej podstawy:
Atlant v Petersburg X 4,10
Novgorod v Czerepovec X 4,10
Yekaterinburg v Mińsk X 4,10
Jarosłav v Spartak 1 1,65
Alborg v Odense 1 1,50
rozpis 2/5

Z biathlonu podoba mi się jeszcze
M Fourcade v Ustyugov 1 1,40
Ekholm v Zidek 1 1,50
choć obiecywałem sobie nie ogrywać Zidek z powodu tego jej nowego karabinka z bajeranckim tłumikiem który ponoć całkowicie amortyzuje odrzut (fakt, ze to działa bo Olofsson strzela znacznie celniej)

komentarz 20'00"
Założenie słuszne :) ponieważ Boe wygrał całe zawody a Greis pomimo 3 pudeł łatwo pobił przeziębionego Sikorę (0 pudeł!!!)
Rozpis też udało się wygrać a zawiódł, głównie biegowo, Martin Fourcade. Źle posmarował ??
powodzenia

czwartek, 9 grudnia 2010

walka

witam

Nie bardzo jest w co dzisiaj zawalczyć w bukmacherce. Co innego od jutra. Sprinty w biathlonie, kwale w skokach, biegi narciarskie. Będzie jazda....
Póki co jednak, walczę w tej swojej dyscyplinie.
W wyścigu o zapobieżenie zajęcia komórek przez złośliwego uzurpatora.
Skończyła się pierwsza, dwutygodniowa sesja chemii i wszystkie działania niepożądane z forów onkologicznych i tych opisanych w ulotce, jakos mnie omijają. Najbardziej podoba mi się wilczy apetyt i fakt, że przybyło mi 1kg :) Niewiele po spadku 20-tu ale zawsze. Włosy zachowują się poprawnie i może zakup kija bejsbolowego do stworzenia nowego image, był przedwczesny.
W przyszłym tygodniu czeka mnie kolejna wlewka dożylna i tego troche się obawiam. Najbardziej jak do tej pory niekomfortowy, kilkugodzinny zabieg. Ale trzeba to trzeba.

Pozdrawiam

poniedziałek, 6 grudnia 2010

ice hockey - rosja

witam

W oczekiwaniu na kolejną dawkę zimowego szaleństwa postawiłem rosyjski hokej:
Avtomobilist v Cska X 4,40
Barys v Dynamo Moskwa X 4,80
Dynamo Ryga v Spartak X 4,50
Torpedo v Atlant X 4,30
Severstal v Dynamo Mińsk X 4,50
single

komentarz 22'00"
Dwa trafione to już plusy :)
a dwa kolejne minimalne pudła, 1-0 i 1-2 (nie pomogło wycofanie bramkarzy a szkoda)

powodzenia

sobota, 4 grudnia 2010

coś ruszyło wraz z zimówkami

witam

Oj ta Brunet, byłyby komplety ale i tak ruszyło :)
pozdrawiam

piątek, 3 grudnia 2010

biathlon sprint W 3.12

witam

Z dzisiejszych pojedynków wybrałem opcję w totomix:
Brunet v Henkel 1 1,60
Cyl v Gwizdoń 1 1,50 (nie zdążyłem na 1,75 :( ale miałem sprawę przemyślaną i wziałem trudno)
Z jutrzejszych skoków
Morgerstern v Amman 1 1,75
Kofler v Małysz 1 1,35
Morgi i Kofler przegrali ostatni konkurs przez obniżenie belki. Zachciało im się skakać z niższej i efekt fatalny.
A ja męczę się z galaxy i9000. Dałem sobie roboty na długie, mroźne wieczory. Wgrywanie programów, te wszystkie ustawienia. Po prostu szok.

powodzenia

czwartek, 2 grudnia 2010

thx

witam


Po pierwsze, chciałbym podziękować wszystkim za wyrazy wsparcia płynące do mnie różnymi drogami. To na pewno bezcenna pomoc psychiczna, a ta w mojej sytuacji wydaje się najważniejsza.
Tak się zastanawiam nad sensem prowadzenia tego działu który może wyglądać na jakąś osobistą ekspiację, ale w końcu przy istnieniu milionów różnych blogów, pamiętników, dzienników z taką różnorodnością tematów, to ten, jako jeden z wielu może się obronić. Zwłaszcza, że jest w wiadomej przypadłości - prowadzony optymistycznie. Przynajmniej póki co.
Optymistycznie, ponieważ samopoczucie świetne, apetyt znakomity i żadnych nieporządanych objawów na razie nie widać. Czy to dobrze – dowiem się na planowanej wizycie w CO po badaniu krwi, pewnie usg i rozmowie z lekarzem.
Jedno co mnie martwi to odwoływane mecze :) i zasadniczo brak gry.
Zimowe dopiero się rozpoczęły i traktuję sprawę raczej ostrożnie. Analizy skoków i biathlonu to jedyne sportowe ostatnio zajęcia.

Pozdrawiam

środa, 1 grudnia 2010

skijumping Kuopio

witam

Zaczynamy rock'roll w sportach zimowych. Ciekawe czy dożyje :) do końca sezonu.
Póki co, zamknęli mi dzisiaj punk Milenium pod samym domem. Leszcze, nie chcą na mnie zarobić bo przecież w moim stanie :) nie będę jeździł na JPII bo za daleko i za zimno.
Zarobi zatem totomix bo to u nich postawiłem głównie na dubli:
Morgerstern v Schlerenzauer 1 1,45
Kofler v Amman 1 1,55
podoba mi się również
Kasai v Koch 1 1,70
Janda v Ahonen 1 1,70

powodzenia